Wpis z mikrobloga

@partisan: Popieram "Bukareszt" Małgorzaty Rejmer. Z wartych polecenia to jeszcze "Zabić smoka. Ukraińskie rewolucje" Katarzyny Kwiatkowskiej-Moskalewicz - dobrze ukazuje stopień przegnicia ukraińskiego społeczeństwa (od nizin do elit). Może też Swietłana Aleksijewicz ("Czarnobylska modlitwa"), ale to już bardzo specyficzny rodzaj pisarstwa, do którego sam mam wątpliwości.