Wpis z mikrobloga

A to nie chodziło o obce bóstwa tylko


@jan_zwyklak: na katolickich stronach interpretują to tak "Nie wolno sporządzać obrazu, zdjęcia czy posągu człowiekowi w celu służenia, oddawania pokłonu czy aktu wielbienia."
Ja tam nie widzę żeby było napisane tak jak twierdzisz. Tam jest po prostu jasno wskazane że to nakaz modlenia się bezpośrednio do boga a nie do podobizn
Nie uczynisz sobie obrazu rytego ani żadnej podobizny tego, co jest na niebie w górze i co na ziemi nisko, ani z tych > rzeczy, które są w wodach pod ziemią.

Czyli idąc Twoim tokiem rozumowania nie można malować? Być rzeźbiarzem? Ten fragment jest kluczowy cumplu, chodzi o to żeby nie czcić posągów czy obrazów, co nie znaczy, że nie można ich podziwiać. Czcić trzeba Boga żywego, a nie na obrazku.