Wpis z mikrobloga

@Shatter: jest różnica mieć w pogardzie, a #!$%@?ć o tym na Twitterku. I jest różnica gdy robi to kibic, a gdy robi to bramkarz który nie osiągnął na dobrą sprawę nic. U niego dochodzi wydźwięk taki, jakby chciał się dowartościować. Patrzcie cioty, jestem w Liverpoolu.