Wpis z mikrobloga

  • 586
Rybiki cukrowe - szanuję tych nieszkodliwych #!$%@?ów. Przede wszystkim za ich poczucie przyzwoitości, kilka przykładów:
- pokazują się w mojej łazience tylko w późnych godzinach nocnych, gdy zazwyczaj śpię i nie korzystam z niej,
- jak już jednak chcę skorzystać to grzecznie #!$%@?ą do najbliższej kryjówki tak aby nie wzbudzić we mnie poczucia dyskomfortu,
- nie zostawiają po sobie syfu, rano nie ma żadnych śladów po ich nocnych wycieczkach (nie roznoszą też żadnych chorób, a występują nawet w najczystszych środowiskach więc czystość nie ma nic do tego),
- żyją sobie w przestrzeniach z których ja nie korzystam, bo nigdy nie znalazłem żadnego w ręcznikach czy kosmetykach itp., ogólnie nigdzie ich nie znalazłem xD.
Żyjemy tak sobie już z 10 lat, szanujemy się nawzajem i nie wchodzimy sobie w drogę. Wszyscy są zadowoleni.
#rybikcukrowy #pasta
DoomSound - Rybiki cukrowe - szanuję tych nieszkodliwych #!$%@?ów. Przede wszystkim z...

źródło: comment_gco4JPidD9xl0Z1XhpQAbEQXhXGlekO5.jpg

Pobierz
  • 43
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Picfan: Jak? Szerszenia łatwiej ukatrupic niz te #!$%@?. Przynajmniej srodkami dostępnymi w łazience( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ja zazwyczaj pezypadkowo je topiłem
  • Odpowiedz
  • 5
@DoomSound to ja miałem jakąś cyganska wioskę rybikow w wynajmowanym mieszkaniu. #!$%@? się nie chciały chować a często i za dnia lazily, czasem w szafce je znajdowalem bo się do prania dostawały. #!$%@?.
  • Odpowiedz
  • 13
@DoomSound usuń to na boga bo ścieme walisz. Te szkodniki trzeba tepic ponieważ mogą dostać się do jedzenia i ubrań.
Ja z nimi aktualnie staram się walczyć i na chrystka przysięgam #!$%@? je wszystkie
  • Odpowiedz