Wpis z mikrobloga

@Maaska: "MY WCZORAJ JECHALI DŁUGO TRASE I NASZ KOLEGA CO Z NIM MY JECHALI SPRZEDAŁ NAM POMYS NA BIZNES.

WYPORZYCZALNIA BOBRUW

NAPEWNO NIERAZ MIAŁEŚ PROBLEM ŻE CHCIAŁEŚ SE ŚCIĄĆ DŻEWO ALE NIE WOLNO BO NATURA BO EKOLOGIA I ZARA PRZYJDO I DOWALO KARE.

W NASZEJ WYPORZYCZALNI MORZESZ WYPORZYCZYĆ SOBIE DWA BOBRY. USTAWIASZ WOKUŁ DŻEWA OGRODZENIE WRZUCASZ TAM BOBRY I ONI TO DŻEWO GRYZO I GRYZO AŻ SIE WYWRUCI. A NIEWOLNO IM
@Maaska: ja miałem miałem o wiele większą i to z 15 lat temu, powierzchnia "koszenia" wynosiła ok. 2 metry kwadratowe. Szybko się okazało, że wydajność pojedynczego królika jest zbyt niska, by odczuwalnie zmniejszyć czas spędzony przy zwykłej kosiarce. No ale przynajmniej zwierzak wyglądał na szczęśliwego :)