Wpis z mikrobloga

@AmokK obok mnie w żabce pracuje ukrainka co ledwo rozumie co się do niej mówi. W pracy ogląda sobie ruskie seriale na smartfonie - niby ok, jak nikogo nie ma to niech sobie siedzi i ogląda. Problem w tym, że ona nie przestaje oglądać nawet jak ma klienta, kasuje produkty i przyjmuje zapłatę gapiąc się w ekran smartfona położonego obok kasy
  • Odpowiedz
@AmokK: Byłem przed chwilą we freszu (ta sama grupa kapitałowa co żabka) i tam to samo.
Dwie karynki z wieczorowym mejkapem i doklejonymi rzęsami. Bankowo miały tatuża na lędzwiach albo nadpierożu XD
  • Odpowiedz
@AmokK: Różowy pasek z mojej #pracbaza, taki z gatunku szara myszka ostatnio przyszedł w chokerze ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Mało brakowało o śmiertlenie by się obraziła jak z ziomkiem wyjaśniliśmy jej o co chodzi z czarnym pasem XD
  • Odpowiedz
@AmokK: i jeszcze papieros, koniecznie. Przez 3 lata nie widziałem koło mnie w żabce ekspedientki, która by nie paliła. Zawsze, ale to zawsze muszą palić :D
  • Odpowiedz
@AmokK Szczerze, w ilu żabkach nie byłem, obojętnie w jakim mieście, zawsze za ladą stoi albo typowa Karyna, albo kobieta po 50 zalatująca patalogią. Oni chyba mają przy zatrudnianiu jakiś podpunkt, ze warunkiem przyjęcia jest tribal nad dupą, kolczyk w nosie, namalowane markerem brwi albo dobra znajomość podwórkowej łaciny.
  • Odpowiedz
@AmokK I tutaj kolejna ciekawostka, nie widziałem tu jeszcze w tej żabce ani jednego seby, a mieszkam w tym miasteczku rok i zachodzę codziennie przed i po pracy na małe zakupy :)
  • Odpowiedz