Wpis z mikrobloga

#tenis #wimbledon

- Przy tej całej euforii i radości jest jednak i smutek, i to dość duży. Oglądałem dzisiaj chyba wszystkie programy informacyjne, bodaj na wszystkich kanałach i jednak nie rozumiem, czemu newsem numer jeden w sporcie było wszędzie to, że Grzegorz Lato będzie znów kandydował na szefa PZPN. Co to ma tak naprawdę wspólnego ze sportem, w którym ciężką pracą i maksymalnym wysiłkiem osiąga się prawdziwy sukces. Agnieszka dotarła do finału Wimbledonu jako pierwsze Polka od 75 lat. Takie wydarzenie powinno być chyba bardziej wyeksponowane w serwisach informacyjnych - uważa Radwański (...)

Podpisuję się pod tym rękami i nogami!
  • 9
@miki4ever:

Wreszcie Agnieszka Radwańska postanowiła, ze ojciec już nie będzie jej trenerem. I zaczęła wygrywać. – Tata nie umie oddzielić roli rodzica od szkoleniowca – tłumaczy.


To była chyba jedna z najlepszych decyzji Agnieszki, jakie mogła podjąć w kontekście dalszej kariery.