Wpis z mikrobloga

#iiwojnaswiatowawkolorze

''Ponieważ chwilowo nie było żadnych rozkazów od dowództwa okrętu, a nic nie wymagało mojej obecności na rufowym stanowisku dowodzenia okrętu, chciałem choć trochę zasięgnąć języka i poszedłem najpierw do mesy oficerskiej. Naokoło stołu siedziało kilku oficerów. (...) Po drugiej stronie mesy stała wysoka waza do zupy. Łyżka tkwiła w słodkiej zacierce, która wraz z kołysaniem się okrętu chlupotała to w tę, to w tamtą stronę. Każdy mógł się obsłużyć. Przy stole panowało milczenie, przerywane rzucanymi uwagami, monosylabami wyrażającymi beznadziejność sytuacji. (...) W końcu ktoś powiedział:

- Dzisiaj moja żona zostanie wdową, ale jeszcze o tym nie wie.

Powietrze wydawało się jak z ołowiu, a jeśli ktoś chciał jeszcze coś powiedzieć, to uwięzło mu to w gardle. Było to bardzo przykre. Zbyt przykre, aby tam pozostać''.

Komandor Burkard Freiherr von Müllenheim tak wspominał swój ostatni poranek na ''Bismarcku'', 27 maja 1941 r Kilka godzin później brytyjska flota, mająca miażdżącą przewagę nad okaleczonym niemieckim pancernikiem zatopiła go po długiej walce. Zginęło ponad 2 tys. ludzi - w tym wielu już po zatonięciu okrętu, kiedy Brytyjczycy porzucili ich na pastwę losu, pośrodku oceanu, w sztormową pogodę. Niektórzy żyli jeszcze długie godziny później, strzelając rozpaczliwie czerwonymi rakietami w niebo, w nadziei, że ktoś ich zauważy. Komandor przeżył, jako jeden z zaledwie czterech oficerów, których ocalono z ''Bismarcka''.

Muszę powiedzieć, że to jeden z najsmutniejszych fragmentów wspomnień, jakie czytałem w życiu.

Na zdjęciu: ''Bismarck'' w Norwegii, 21 maja 1941 r. sfotografowany z pokładu krążownika ''Prinz Eugen''.

Autor postu: [II wojna światowa w kolorze](https://www.facebook.com/II-wojna-światowa-w-kolorze-674008299310624/)

#iiwojnaswiatowa #gruparatowaniapoziomu #qualitycontent #historiajednejfotografii #zdjeciazwojny
Pobierz Mleko_O - #iiwojnaswiatowawkolorze

''Ponieważ chwilowo nie było żadnych rozkazów o...
źródło: comment_GCKHfpW9Wd8YPvIrWMd5KRkb8f2RdbJM.jpg
  • 65
@Polankowicz: I sądzisz ze wszyscy żołnierze III Rzeszy byli wiernymi nazistami? Służba w wojsku była obowiązkowa, tych co się jej sprzeciwiali zamykali w obozach koncentracyjnych. Wiec takie gadanie ze żołnierzy wermahtu nie żal jest głupie, bo nie mieli oni wyboru, a wielu z nich myślało ze walczą w słusznej sprawie bo z każdej strony karmiono ich propaganda
@Shishu: jakbyś był dobrze wychowany to bys zapytał czy ja to pisze na poważnie,oczywiście nie,to sarkazm,pod wpisami gdzie z aliantów robi sie zbrodniarzy wojennych a z niemców ofiary,ale widać prostaczyno ze nie trybisz
@Hetman11 najwidoczniej nie jestem i nie szanuje zdania debili. Tak samo jak nie szanuje, gdy ktoś wciska mi kit lub swoje zdanie, które ma gówno, a nie pokrycie w rzeczywistości.
@Polankowicz No nie byli, co nie znaczy, że można ich tak po prostu zostawić na pewną śmierć ( ͡° ʖ̯ ͡°)

@Gerard_z_Libii Tyle, że w rejonie u-bootów nie było ( ͡° ʖ̯ ͡°) Pytanie czy zeznali tak bo głupio było później mówić, że zostawili rozbitków bo przecież to oni zaczęli (#pdk) czy faktycznie bali się ataku

@FrankJUnderwood Fajny obrazek, nie widziałem wcześniej
@Mleko_O po takiej przerwie od kotrowersji chociaz pokazanie, ze alianci nie sa super konczy sie wojna kupy z patykami, mam nadzieje, ze niedlugo pojawi sie jakis quality post, ktory znowu bedzie rujnowal swiatopoglad "zwyklego, przecietnego obywatela" ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@Mleko_O bardzo fajny wpis. Co by nie mówić ale powietrze na okręcie musiało być tak gęste, że szok. Szczególnie po tych słowach. Uwielbiam historię związane z Kriegsmarine. Jeżeli masz jakieś ciekawostki lub nietypowe zdjęcia z "Ojgena" to wrzucaj śmiało. Jest bardzo mało materiału związanego z tym cudownym krążownikiem.