Wpis z mikrobloga

Nie żeby #pieluszkowezapaleniemozgu ale bez kitu Mireczki, dzieciak to mistrzostwo świata. Jest przy tym w pyte pracy i wyrzeczeń, jasne, ale usmiech takiego malucha to jest coś co rekompensuje wszystko. Czekam jeszcze niecierpliwie aż przybiegnie i się swiadomie przytuli, to musi być mega uczucie. #dzieci #oswiadczenie
l.....w - Nie żeby #pieluszkowezapaleniemozgu ale bez kitu Mireczki, dzieciak to mist...

źródło: comment_H6rGdt0VssMy2ynhwmX83fIJ1uWPVEDZ.jpg

Pobierz
  • 27
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

le usmiech takiego malucha to jest coś co rekompensuje wszystko


@lupaczkokosow: tylko w czlowieku rodzi sie konflikt tragiczny, gdy ten usmiech wita go jeszcze przed switem.
ja wtedy z calych sil mam nadzieje, zeby to bylo jedynie chwilowe przebudzenie...
  • Odpowiedz
@lupaczkokosow: zobaczysz co sie bedzie dzialo w wieku 4, 5 lat kiedy zrozumiesz pojecie slowa Superman i bedziesz sie czul jak ten heros w czerwonych majtach. Dla dzieciaka wlasnie tym bedziesz, nie bedzie wiekszej sily, wszystkie swinki Peppy i Scooby Doo odchodza na dalszy plan kiedy "tata cos mowi". Niesamowite uczucie :)
  • Odpowiedz
Nie płacze praktycznie w ogóle


@lupaczkokosow: Spoko, spoko. Mój też tak miał przez pierwsze 1,5 roku ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jedno dobre, że od samego początku przesypia bez problemu całe noce. Od położenia spać do rana :)
  • Odpowiedz
I tak najpiekniejsze jest "tato, cos powiem!!", "co takiego?", "bardzo Cie kocham" :) po calym dniu srogiej zabawy. Szykuj sie, czeka Cie sporo poteznej dawki uczuc przez kolejne kilka lat :)
  • Odpowiedz
a tak śpi całą noc od 8 do 7 rano


@lupaczkokosow: o jak zazdraszczam..
Znaczy mlody u nas tez przesypia, ale od 22 do 6 :P tylko przez sen sie domga jedzenia i matka musi wstac ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Ale tez szczeslwie pogodny ludzik z niego.
Oby Wam tak malenka dalej rosla fajnie!:)
  • Odpowiedz
@krzysztof-es-545:
@agaja:
U nas tak dobrze na początku nie bylo, młoda się pospieszyla o miesiąc z przyjściem na świat. 2.1kg miała jak sie urodziła, tydzień w inkubatorze gdzie paskudnych odparzeń się nabawiła, generalnie pierwszy miesiąc to była walka o przetrwanie, co 2 godziny ściąganie mleka, karmienie po kilka ml, smarowanie tyłka, zmiany pieluch. Zdecydowanie nie polecam. W wieku ok 2msc wszystko się unormowalo i do dziś (7msc) wszystko
  • Odpowiedz
Milo sie to czyta. Tyle ostatnio hejtu na dzieci, bo sa po prostu dziecmi, malymi i nieporadnymi brzdacami. Niby czlowiek wie, ze sa na swiecie jeszcze kochajacy rodzice ale milo to co jakis czas po prostu dostrzec :)
  • Odpowiedz
@lupaczkokosow: Mój też miesiąc za wcześnie. Ale poród wywoływany farmakologicznie, potem cesarka... Generalnie do momentu jak nie zobaczyłem młodego to nie miałem pojęcia kto i czy w ogóle ktoś wyjedzie z sali... Ciężki temat. Jak już wszyscy wyjechali to jeszcze podejrzenie braku nerki i generalnie kilka innych mało przyjemnych spraw. No ale wszystko ostatecznie okazało się ok.
  • Odpowiedz
U nas tak dobrze na początku nie bylo


@lupaczkokosow: doskonale rozumiem, pierwsza córka podczas porodu miała ostre niedotlenienie, nie było nawet "kangurkowania" od razu do lekarzy walka o każdy oddech.
Teraz ma 3,5 i jest oczkiem w głowie taty ( ͡° ͜ʖ ͡°) a żeby nie być cyklopem to mam już dwa takie oczka ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@agaja:
Nie zepsuje, tatus tak potrafi ja wymeczyc za dnia, że nie ma siły, że coś poszło nie tak:p
@SzalonyBombardier:
@Tomek1902:
Uh Panowie, super, że wszystko dobrze się potoczyło. Jak mnie zaprowadzili zaraz po porodzie do sali z inkubatorem to mimo, że wszystko było w porządku, to i tak stałem tam równo obsrany za przeproszeniem, że coś się może zaraz stać złego. Jakby ktoś mi powiedział,
  • Odpowiedz