Wpis z mikrobloga

Hej Mirki może ktoś mi pomoże bo mnie zaraz coś strzeli. (°°

W skrócie - zainstalowałem cudowną aktualizacje Windowsa 10 (tą od RODO) i przestał mi działać mikrofon. Tzn. niby działa ale nie działa.

Już piszę o co chodzi:
Jak odpalam jakikolwiek program do rozmów (mumble, rozmowa w steam) to mnie nie słychać. Nawet jak mam ustawione nadawanie ciągłe (a nie po naciśnięciu przycisku). Jak odpalam program do nagrywania (ten z shadowplay z nvidii albo inne cokolwiek frapsowe) to tworzy mi się plik wideo 0kb i po skończeniu nagrywania znika. Jak wyłączę całkowicie mikrofon plik prawidłowo rośnie i pozostaje na dysku.

Jak wchodzę w Dźwięk > Nagrywanie to widzę że mikrofon jest wykrywany. Jak odłączę i podłączę go to urządzenie znika i pojawia się. Próbowałem to na dwóch mikrofonach jakie mam i na obu portach komputera oraz zewnętrznej karcie dźwiękowej USB to samo - więc to nie jest problem ze sprzętem tylko z Windowsem.

Co ciekawe jak wejdę w ustawienia (dźwięk > nagrywanie) i we właściwościach włączę nasłuchiwanie urządzenia to SŁYSZĘ swój głos w słuchawkach. ( _) A i ten słupek co powinien pokazywać głośność w ogóle się nie rusza jak mówię.

Czyli mikrofon działa ale nie działa. Ewidentnie coś się chrzani w momencie jak aplikacje chcą się "dostać" do mikrofonu.
Próbowałem wyłączać i włączać ( ͡° ͜ʖ ͡°), reinstalować sterowniki do karty muzycznej i samego mikrofonu, reinstalować programy do nagrywania - nic nie pomaga. Wszystko się zwaliło od momentu tamtej aktualizacji.
Zrezygnowany przywróciłem system sprzed instalacji aktualizacji i cud - mikrofon działa! Następnie zainstalowałem ją i znowu ten sam problem. Aktualizacje tak czy inaczej będę musiał zainstalować więc problem pozostaje.

Spotkał się ktoś z czymś podobnym?

#windows #windows10 #pytanie #gry
  • 8
  • Odpowiedz