Wpis z mikrobloga

Nasi kucing i satay, Yogyakarta, cena w sumie jakieś 7-8 zł

To typowe uliczne jedzenie sprzedawane późno wieczorem i w nocy. Nasi kucing oznacza dosłownie "koci ryż", z racji tego, że jest tego "tyle co kot napłakał". To małe porcje ryżu z dodatkiem w postaci sosu zawinięte w papier lub liść bananowca. Do wyboru z 10 różnych wersji.

Do tego do wyboru różne przekąski na patykach, czyli satay. Chociaż głowy nie dam, bo w Singapurze satay to tylko mięso lub krewetki na takich szaszłykach podane z sosem z orzeszków ziemnych. Tu sosu nie było za to były dziesiątki różnych rzeczy do wyboru - większość nawet nie wiedziałem co to jest.

Niby były gotowe do jedzenie ale poprosiłem o podgrzanie na grilu, po czym jak wszyscy klienci udziałem obok na rozłożonej na ziemi macie bambusowej.

W smaku jednak nic specjalnego :)

W komentarzach jeszcze kilka fot.

#ciekwostki #jedzenie #podroze #azja #indonezja #jemprzeciez <- mój tag o jedzeniu
kotbehemoth - Nasi kucing i satay, Yogyakarta, cena w sumie jakieś 7-8 zł

To typowe ...

źródło: comment_5cc4A52fwdmY5ziw6mOWGJAlOXEzfAfF.jpg

Pobierz
  • 7
  • Odpowiedz