Wpis z mikrobloga

@S7-1500: W pierwszym Gothiku jest od cholery takich rzeczy "w sumie nie wiadomo po co to". Niby można to zjeść, ale nie warto. W zasadzie służy tylko do kolekcjonowania rzadkich przedmiotów. Jest nawet taka zielona malina (trollest), której nie da się znaleźć bez kodów/modów, która jednocześnie jest jedyną rośliną w grze odbierającą zdrowie. A no i w kodach można też znaleźć nasiona wysokiego dębu.

Ale chyba już taki urok gier tworzonych