Wpis z mikrobloga

@ptasiek2: szacunek do siebie to rzetelna ocena swoich umiejętności i żądanie za nich godnej stawki - ja tutaj piszę o ludziach którzy przychodzą na rozmowę o pracę nic nie potrafią co wynika z rozmowy, a jak na koniec spytasz czego oczekują to wyjeżdżają ze stawką z kosmosu - i za co taką stawkę ma dostać? Nie mówię tutaj o jakimkolwiek dymaniu na pieniądze kogokolwiek uważam tylko że niektórzy nie potrafią nic
@nairoht: Wyczuwam pewien ból dupy nieznanego pochodzenia. Znasz jakiś wzór na wyliczenie granicy "przewracania się w dupie"? Mogą sobie żądać ile chcą i może to zależeć od wielu czynników- zakresu nowych obowiązków, dojazdów, sytuacji rodzinnej, posiadanej aktualnie pracy i zarobków... Albo tyle dostaną albo nie. Koniec. Najwyżej obie strony bez żalu muszą szukać dalej. ( )