Wpis z mikrobloga

@Ratusz1: no dokładnie, lata zawsze w czapeczce, ostatnio z całą obitą mordą, zawsze chlebek w ręku i to błagalne "prosze błagam zbieram na jedzenie" wcześniej jeszcze kit wciskała że na dziecko xD
@monte_rosa: Hmm, raz spotkałem. Nie miałem czasu naprawdę, ale jakoś tak się zastanawiałem bo wyglądała jak dziecko, albo i to dziecko. Chyba, że nie o tej samej mówimy.
Ale sposób jest prosty. Mówisz, że masz powiedzmy 10-20zł limitu i w sklepie może sobie kupić co chce. Jak bierze alkohol czy fajki to wychodzisz. Jak jedzenie to już jeden #!$%@?. Inna sprawa, że jedzeniem się nażre, a co uzbiera w bilonie pójdzie
@monte_rosa: dwa razy mnie zaczepiła na placu wolności. za pierwszym razem byłam wieczorem wypłacić pieniądze, ale jak jej odmówiłam pomocy, to mnie zwyzywała. Za drugim razem zaczepiła mnie i niebieskiego, próbowała nam sprzedać niby złoty łańcuszek, bo potrzebowała na nocleg. bardzo dziwna dziewczyna, na spotted lodz tez pisali, że zbiera na dopalacze.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@pietryna123: masz rację z bilonem. Tacy ludzie każdą kasę w gotówce wydadzą na alkohol czy narkotyki, bo wiedzą, że jedzenie łatwo zdobyć. Problem w tym, że kupno im jedzenia w sklepie to też zmarnowane pieniądze, bo wezmą albo żeby sprzedać, albo żeby zrobić dobre wrażenie, że może dorzucisz 5 zł lub następnym razem nie będzie Ci się chciało chodzić po sklepie. Raczej nie liczą, że na bezczela kupisz im alkohol w
@patrzpan: słabe gatunki eliminują się same, ale patrząc na jej przykład (dodam, że obie sytuacje z 2017), to wiedzie jej się dobrze, nie chce niczego zmieniać. może, za parę lat zwróci się wreszcie o kogoś po pomoc, ale może być już sporo za późno. Chociaż z drugiej strony, osoby, które biorą dopy, mają mocno przeżarty mózg, więc moje wcześniejsze #!$%@?, o pomocy, może być w tym przypadku nierealne