[a-lexis]

#gotujzwykopem #mlecz #miod #kwiaty #ziololecznictwo #przegryw #zarobtosam

Kochani muszę się cholera pożalić. Pierwszy raz w życiu próbowałem zrobić miód z mleczu i cholera mi skisło. Przecedziłem podgrzałem zaczęło tak śmierdzieć ,ze aż an wymioty szło. Od początku źle się za to zabrałem bo kretyn suszyłem 3 dni zamiast na świeżo. Potem dopiero wrzuciłem do wody i też stało około 3-4 dni co ciekawe wczoraj rano był ładny kwiatowy zapaszek. Dziś już tak nie bardzo dlatego stwierdziłem ze albo teraz albo już w kosz pójdzie. Przygotowałem gazę po przelewałem po kilka razy i cyk na palmiczek no i się zaczęło. Wylałem to w choler bo jeszcze by jakieś rewolucje żołądkowe były później albo bym się zatruł. Szkoda myślałem ,że zrobię coś fajnego

[R.....u]

@a-lexis: miód z mleczu? Jesteś pszczołem? ( ͡º ͜ʖ͡º)

[a-lexis]

@Rodzynek_w_serniku: nie jadłeś nigdy takiego swojskiego ?

[R.....u]

@a-lexis: takiego nie od pszczółek to nigdy, jak miód to w ogóle smakuje?

[a-lexis]

@Rodzynek_w_serniku: to ogarnij sobie ten ze sklepów toto jest jakieś gówno. serdecznie polecam

[R.....u]

@a-lexis: jaki ze sklepów? nie rozumiem. Normalny od faceta z mniejszego miasteczka/wsi biorę, takiego jak Ty mówisz to nawet nie słyszałem nigdy - jak miód to smakuje czy jak? Opowiesz coś więcej jak się to robi?

[a-lexis]

@Rodzynek_w_serniku: robi to się bardzo prosto teoretycznie bo nawet taka czynność spier**liłem :|
1.zbierasz kwiatki meczu ( takie żółte) najlepiej w południe
2.musza poleżeć tak 1 dzień na słońcu by uciekły z nich robale
3.lekko się płucze
4.przesypuje do garnka z wodą
5.po 24 lub 48 godzinach ( tutaj zdania są podzielone)
6.wyciska się
7.przecedza przez sitko najlepiej kilka razy. ja dodatkowo dodałem gazę
8.gotujesz i dodajesz cukru + cytrynę (

[R.....u]

@a-lexis: czemu w południe? :D
cukier hm, czyli tak średnio miód, można to w ogóle miodem nazwać? Dobre to?

[a-lexis]

@Rodzynek_w_serniku: ponieważ w południe kwiaty się najbardziej otwierają i maja niby najwięcej tych składników. no to skoro tak jest no to tak też i ja uczyniłem. dobre dobre jedni mówia na to syrop inni miód generalnie jakieś super ekspert pewnie wiecej by powiedział na ten temat.

[maniok]

@a-lexis robiłem przed majówką a słoik już pusty

[a-lexis]

@maniok: a co to takie czarne ?

[maniok]

@a-lexis: takie wyszło, ciemne i gęste, no i zimne światło też ma tu wpływ

[a-lexis]

@maniok: z daleka przypomina smolę. szkoda moja mówię śmierdziało a jak coś śmierdzi toto raczej dobre nie jest. i wogóle w garnku się taki mleko robiło :| jak długo robiłeś "wywar" ?

[maniok]

@a-lexis: no u mnie to podczas gotowania też nie pachniało zbyt pięknie ale gdy wywar odstał swoje, pachniało jak zwykły miód. gotowałem godzinkę na wolnym ogniu i potem na noc odstawiłem. następnego dnia sok z cytryny, cukier i redukcja do pożądanej gęstości

[a-lexis]

@maniok: cholera jasna to może było dobre i wylałem szlak by to w trafił już zgłupiałem jak zobaczyłem te smolę u Cibie.

[maniok]

@a-lexis: im dłużej się redukuje tym się robi ciemniejsze bo się cukier karmelizuje. Przynajmniej tak mi się wydaje. Pierwszy raz robiłem i smakowało więc to najważniejsze :)

[a-lexis]

@maniok: jak nie rozerwało flaków to najwazniejsze na drugi rok ja juz sie przygotuje będzie mieta wszystko

[maniok]

@a-lexis: a dlaczego dopiero za rok? przecież mlecz zakwita kilka razy w roku

[a-lexis]

@maniok: u mnie juz nic na polu niema porobiły się purchawce :| jak będzie jeszcze to na pewno zrobię