Do pomocy społecznej zgłasza się kobieta w sprawie zasiłku na dzieci. Urzędnik ją wypytuje: - Ile ma pani dzieci? - Dziesięcioro. - Imiona? - Brajan, Brajan, Brajan, Brajan, Brajan, Brajan, Brajan, Brajan, Brajan i Brajan. - Rany! To nie jest bez sensu? - Wie pan, jakie to wygodne? Wystarczy zawołać: "Brajan, obiad" i wszyscy przybiegają. - A jak chce pani zawołać konkretnego? - To wtedy wołam po nazwisku.
@sielkunczik: słowo "dziecko" jest rodzaju nijakiego liczba mnoga i liczebnik brzmi "dziesięcioro dzieci" i to jest poprawnie i płeć dzieci nie ma żadnego znaczenia
@Kurunki: zawsze jak słyszałem ten kawał to myślałem że jest śmieszny bo mają tak samo na nazwisko, ale w tej wersji czytając nasuwa się że wcale tak nie musi być i dalej śmieszy XDD
@Kurunki: Rany to jest bez sensu. Niczym program 500- który zadłuży nas. Do tego naucz się kopiować, bo skopiowałeś z błędem. Zgadnij jakim to dam dam ci browara!~.as
- Ile ma pani dzieci?
- Dziesięcioro.
- Imiona?
- Brajan, Brajan, Brajan, Brajan, Brajan, Brajan, Brajan, Brajan, Brajan i Brajan.
- Rany! To nie jest bez sensu?
- Wie pan, jakie to wygodne? Wystarczy zawołać: "Brajan, obiad" i wszyscy przybiegają.
- A jak chce pani zawołać konkretnego?
- To wtedy wołam po nazwisku.
#heheszki #suchar i trochę #500plus
Dla podniesienia realizmu powinno byc
liczba mnoga i liczebnik brzmi "dziesięcioro dzieci"
i to jest poprawnie i płeć dzieci nie ma żadnego znaczenia
@sielkunczik: "Dzieci" to rodzaj niemęskoosobowy. Wszystko się zgadza.