Wpis z mikrobloga

@gringo_z_Lukowa: Tak robię. Wrzucam pizzę z samym sosem na 4 minuty, a potem dopiero daję dodatki, kolejno, sery i reszta. Zrobiłem wczoraj 3 pizze w ramach #testy i jedną specjalnie potrzymałem parę minut dłużej, żeby koloru lepszego nabrała, ale nabrała go dopiero po jakichś 16 minutach i ciasto troszkę się zdążyło wysuszyć i było ciut za twarde.

@szad7: oho. Nie uwierzysz, ale niektórzy tak lubią
  • Odpowiedz