@krokodylek92: byłem na rozmowie w ey! Doszedłem aż do spotkania z managerem, gdzie poległem. Po roku myślę, że jednak na dobre mi to wyszło. Mały offtop bo samej rozmowy telefonicznej już nie pamiętam, ale jak zechcesz się czegoś więcej dowiedzieć to pisz.
@krokodylek92: jeśli dobrze pamiętam, ale mogę pamiętać źle, to rozmowa po Angie dotyczyła jakichś pierdół - gdzie się widzisz za x lat, jakie masz zainteresowania itd. Chodzi tylko o sprawdzenie umiejętności posługi się angielskim.
Rozmowa z menagerem to już była stricte księgowość, jak byś zaksięgował operacje np. odpisu utraconych należności, po której stronie jakich kont itd.
Rozmowa z menagerem to już była stricte księgowość, jak byś zaksięgował operacje np. odpisu utraconych należności, po której stronie jakich kont itd.