Wpis z mikrobloga

Biorę tabsa kofeina 100mg + lteanina 200mg. Spać mi się odechciewa, jednak mimo rzekomych cudownych właściwości lteaniny jestem trochę rozdrażniony i niespokojny.
Jak do tego dosypę jescze ze 100mg albo 200 lteaniny to będzie lepiej? Chdzo mi po prostu żebym nie czuł zmęczenia, bo jak widac LT nie niweluje do końca negatywnych efektów kofeiny

#nootropy
  • 24
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Ja po kofeinie czuję tylko same negatywne sk


@r4do5: ale ja mowie o dodatku lteaniny ktora ma wlasnie eliminowac negatywne skutki ;d

moze kofeina w tej formie jest nie dla ciebie po
  • Odpowiedz
Jak się słucha tzw. broscience to tak jest. Normalne, że po kofeinie jesteś rozdrażniony bo ona tak działa na dużą ilość osób (szczególnie jak ktoś z natury spokojny jest to bardziej odczuwa to). Yerba mate!, ale zielona (zdowsza jest bo nie wędzona). Ona nie daje "kopa" ale przestajesz być senny bez oznak rozdrażnienia. No chyba, że przesadzisz z ilością, ale to i tak nie aż takie rozdrażnienie jak po kofeinie. I co
  • Odpowiedz
@JuneJohn Nie za bardzo rozumiem... Coś nie tak napisałem nt. kofeiny czy yerby? Czy może ból d--y jakiś poprostu i musiałeś wyrzucić to z siebie? Określ się troche jak piszesz do kogoś.
  • Odpowiedz
@trzezwy_brat: w yerba mate jest taka sama kofeina (dla uproszczenia nazwana mateiną) i ma dokładnie takie samo działanie jak kofeina z innych źródeł, jedyne co odróżnia kofeina z yerba mate od np. napoju energetycznego to administracja kofeiny.

Jak mam reagować jak najpierw piszesz "jak się słucha tzw. broscience to tak jest" a chwile potem piszesz, że kofeina z yerba mate ma cudowne właściwości, inne od każdej innej formy kofeiny.
  • Odpowiedz
@JuneJohn No ok, rozumiem teraz o co Ci chodzi, ale to nie zmienia faktu, że kofeina z kawy lub proszku daje "kopa" i potem jest gwałtowny spadek energi. Z yerba mate ta kofeina/mateina wchłania się dużo wolniej i dlatego zupełne inne wrażenia odnośnie pobudzenia są.
  • Odpowiedz
No chyba, że przesadzisz z ilością, ale to i tak nie aż takie rozdrażnienie jak po kofeinie. I co najważniejsze można po niej zasnąć normalnie (jeśli chcesz).


@trzezwy_brat: pisałeś tamten komentarz jakby w yerba mate było całkiem co innego, a nie kofeina.
Znajdź różnice między sposobem picia kawy i yerba mate- kawe pijesz kilka minut, wypijasz kubek i już. Yerba Mate popijasz i cały dzień, zalewając kilka razy te same
  • Odpowiedz
Widze, że troche czepialski jesteś, ale ok. Masz racje. Z tym, że koniec końców efekt jest taki jak mówie od początku. Pijąc yerbe tak jak się powinno czyli "podlewając się" zamiast małej czarnej lub sproszkowanej kofeiny na "raz" ma się "spokojniejsze" działanie pobudzające i lepszy (wg. mnie) efekt.
PS. Z kawą może też się tak da albo z proszkiem, ale wydaje mi się mimo wszystko, że yerba jest lepszym rozwiązaniem.
  • Odpowiedz
@coolcooly22: jeśli nie piłeś wcześniej kawy/nie jesteś przyzwyczajony do kofeiny to taki może być efekt, albo dorzuć 100mg l-teaniny albo zmniejsz dawkę kofeiny do 50. Polecam różeniec górski ZAMIAST kofeiny, długofalowo zajebista sprawa. Kofeina na chwilę daje, później sobie tą energie odbiera (efekt dzwonu), dodatkowo szybko się robi tolerancja i jedyny efekt jaki masz to powrót do normalności, bo bez kawy nie da rady (sam nadal piję bo lubię to
  • Odpowiedz
Polecam różeniec górski ZAMIAST kofeiny, długofalowo zajebista sprawa


@almet73: rhodiola? nie wiem skad wy bierzecie energie po tym bo na mnie dziala tylko jako antydepresant a w zyciu nie dalo mi nic sily jak bylem niewyspany.... :o
  • Odpowiedz
@coolcooly22: to nie tyle dodaje siły, co zmniejsza zmęczenie ;) jak bierzesz pierwszy raz to jeszcze można coś poczuć, ale to mija szybko więc nie chodzi w rhodioli o podnoszenie energii, a o odporność na zmęczenie.
  • Odpowiedz