Wpis z mikrobloga

#zakupy #heheszki

kupowałem bułki i ser. Zapakowałem bułki w taką małą foliową reklamówkę, ser w rękę i idę do kasy. Zapłaciłem i chowam ser do tej reklamówki od bułek. A pani mówi, że tak nie można, bo reklamówki są tylko do pieczywa a jak chcę wykorzystać reklamówkę do innych zakupów to muszę zapłacić 50gr :) No to wyciągnąłem ser z reklamówki, wyszedłem ze sklepu i dopiero na zewnątrz mogłem go włożyć z powrotem. Myślałem, że pani będzie mnie gonić za ten przekręt ale nie, udało się okraść sklep na 50 gr.
  • 49
@PanG: no sprawdzają ale tylko w sklepie, poza sklepem już nie mają kontroli.

@Herubin: czekam na najazd serowej jednostki specjalnej wzorowanej na GROM, tylko będzie się nazywała SROM :)

@sareawok: z założeniami się zgadzam, pisałem wyżej że to są tony śmieci rocznie. Problem w wykonaniu tego pomysłu czyli pewnie w ustawie. No bo to jest absurd, że mogę włożyć ser do siatki dopiero jak wyjdę ze sklepu. Powinny być
@inhibitormonoaminooksydazy: mnie typ w sklepiku w LO nie chciał sprzedać 5 paczek wafelków, tylko jedną. Jakiś socjalista, czy coś, nei wiem, wszyscy mają mieć po równo... koledzy mi nie wierzyli, jeden poszedł kupić, nie kupił, to poprosił o jedną paczkę, potem o drugą, a przy trzeciej typ go zwyzywał :D ostatecznie do transakcji nie doszło.