Wpis z mikrobloga

Wracam wczoraj z wydziału, czekam na zielone światło na przejściu dla pieszych, zebrało się trochę ludzi. Po chodniku jechało kilkoro rowerzystów, mieli zostawione wystarczająco dużo miejsca, żeby przejechać między pieszymi, no i sobie przejechali, ale ostatni (pic rel, tak mniej więcej wyglądał) zaczął wrzeszczeć: "PRZEPRASZAM, Z DROGI BO NIE MAM HAMULCÓW!!!", ludzie się rozstąpili, ten przejechał te 3 metry po czym wrzasnął: "HEHE ŻARTOWAŁEM". Zaczął szybciej pedałować i spadł mu łańcuch.
#coolstory #zycie
Pobierz dumnie - Wracam wczoraj z wydziału, czekam na zielone światło na przejściu dla pieszy...
źródło: comment_fl2B2iZFNXMHg2XVVuGqJIIWE6uk9QbD.jpg
  • 13
@dumnie: Czekam na światłach na rowerze, włącza się zielone a wszyscy jakoś tak powoli ruszają, to wyprzedzam i dzida przed siebie. 200 metrów dalej pękła mi ośka w piaście xD "hehe, a tak pędził"
Siedzieliśmy kiedyś ze znajomymi na bulwarach wiślanych i przejeżdżał koło nas koleś (twarz nie zdradzająca przejawów inteligencji) na rowerze jadąc na jednym kole, nawracał kilka razy i cały czas do nas wracał na tym jednym kole, aż za którymś razem się przewrócił i udawał że mu się rower zepsuł. Szybko się zebrał i uciekł.