Tez tak macie ze jak cos tam sie wam w zyciu zaczyna ukladac, ogolnie dobrze idzie, odnosicie mniejsze i czy wieksze sukcesiki to juz zaczynacie wczesniej na zapas byc smutni bo wiecie ze pasmo sukcesow predzej czy później obróci sie w spektakluarna porazke i odebranie chęci do życia? #gownowpis
@LaFlare: nigdy chyba czegoś takiego nie miałem. Jak mi się układa, to się cieszę, że mi się układa. Chyba że gram w gierki, albo w gałę i mi fajnie idzie, to czekam tylko aż się s-------i xD
Chyba że gram w gierki, albo w gałę i mi fajnie idzie, to czekam tylko aż się s-------i xD