Aktywne Wpisy
stuparevic +1134
szuwarek +276
To pewnie dlatego że Polacy wstydzą się zgłaszać włamania.
Poza tym w Skandynawii definicja włamania jest inna. Tam każdy krok włamywacza w mieszkaniu/domu liczy się jako odrębne włamanie.
No i w Polsce jest taka bieda, że nie ma co kraść ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#bekazlewactwa #emigracja #europa
Poza tym w Skandynawii definicja włamania jest inna. Tam każdy krok włamywacza w mieszkaniu/domu liczy się jako odrębne włamanie.
No i w Polsce jest taka bieda, że nie ma co kraść ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#bekazlewactwa #emigracja #europa
Mnie być może wczoraj takowa uratowała.
Po powrocie do domu było czuć gaz. Ale człowiek myśli, że może schizuje, bo za chwilę nie czuć. Czujka co prawda czadu, ale spojrzałam. Odkąd ją mam, pierwszy raz się świecił wyświetlacz i pokazywał jakieś wartości.
Jednostki rosły w bardzo szybkim tempie. Za chwilę gaz było czuć coraz mocniej, w całym mieszkaniu.
Gdy czekałam na pogotowie gazowe na zewnątrz, czujka już alarmowała bez przerwy, pikało tak, że pod sąsiednymi blokami było słychać. Podczas ewakuacji wykazywała już ponad 300 jednostek, które rosły w tempie kilka jedn co ~3 sekundy. Dawka śmiertelna to 2800.
Gdyby akcja rozegrała się w trakcie snu, mogłoby skończyć się tragicznie, chociaż alarm jest super głośny na szczęscie.
Kupujcie takie czujki.
#gaz #piecykgazowy #bezpieczenstwo
ja oczywiście mam takową :)
a wszystko zaczęło sie chrzanić po zwykłym umyciu rąk po powrocie z domu, nie spala gazu i zaczął wypuszczać mocniej i mocniej no i ten czad przy okazji
na szczęście mam gości na majówkę i byłam podpita, to pomogło we względnym wyluzowaniu, bo przyznam, że szybki wzrost jednostek i oczekiwanie na pogotowie było stresujące, jechali z Warszawy na sygnale, a mieszkam pod
stałam kawalek od bloku i się momentami bałam, że to po prostu jebnie