Wpis z mikrobloga

Kolejny dzień i kolejny raz ten sakramencko gruby bebzun kielecki mnie wpienił...
Nigdy nie próbował używać tego jednorazowego grilla, ale założył od razu swoim ulanym umysłem: "że to gówno jest"
Piermandolony ekspert kurła od grilli się znalazł, witamy serdecznie na pokładzie, ebany hipokryta...
5 lat temu w Poznaniu na studiach pierwszy raz wypróbowaliśmy te "gówno" i jest od tego czasu nieodłącznym elementem wypraw na piwko,nad jezioro ze znajomymi, rozpala się wręcz automatycznie, wystarczy podpalić łatwopalny papierek.
Po wszystkim ( jak się upewnimy, że już jest wypalony) siupo do śmietnika i po problemie, nie trzeba tarać osobno grilla, węgla i rozpałki. Bez dystansu
#mocnyvlog #kieleckiulaniec
Pobierz Gruba_Ryba - Kolejny dzień i kolejny raz ten sakramencko gruby bebzun kielecki mnie w...
źródło: comment_0aEurYhYhVaOtR4TPFdHBkYrqlhIKKM9.jpg
  • 25