Wpis z mikrobloga

@haes82: W przypadku ewolucji to część ludzi nauki, nie zgadza się w pełni z teorią ewolucji. Np. Fred Hoyle, Stanisław Ulam(matmatycy, zakwestionowanie tego, że mikroewolucja przekłada się na makro), Stephen Gould(palontolog, zwrócenie uwagi na niskie dowody kopalniane). Tych kliku z pamięci.

A po drugie co dla Ciebie znaczy, że ktoś jest związany ze środowiskiem religijnym?
A kto kwestionuje teorię ewolucji bądź kulistość ziemi?


@Christophy: niech kolega poczyta może troszkę o poglądach ludzi ze środowisk religijnych - akurat katolicy wykazują tutaj raczej nie tyle rozsądek, co umiar (aczkolwiek prof. Maciej Giertych jest godnym wyróżnienia wyjątkiem - a nie jest on niestety jedyny), natomiast różne dziwne odłamy protestanckie np. w USA jadą równo po bandzie ze wszystkim co się da - z ewolucją i kulistością ziemi włącznie.

Mam
W przypadku ewolucji to część ludzi nauki, nie zgadza się w pełni z teorią ewolucji. Np. Fred Hoyle, Stanisław Ulam(matmatycy, zakwestionowanie tego, że mikroewolucja przekłada się na makro), Stephen Gould(palontolog, zwrócenie uwagi na niskie dowody kopalniane). Tych kliku z pamięci.


@pusty1357: No i to mi się podoba. Jeżeli chodzi o "niskie dowody kopalniane" (chodzi, jak się domyślam, o niezbyt bogatą i raczej dziurawą "dokumentację" paleontologiczną) to z tym już sam Darwin
@haes82: Nie wiem, co masz na myśli mówiąc, że Darwin się z tym rozprawił? Musiałbym jeszcze zajrzeć do źródła, ale wydaję mi się, że uważał stan wiedzy "koplaninej" za jeden z zarzutów owbec swojej teorii.
Nie wiem, raczej nie postulowali nic innego, ale teoria ewolucji też nie tłumaczy(to nie znaczy, że wytłumaczeniem jest kreacjonizm) jak powstały skomplikowane mechanizmy, których stany powiedzmy, że przejściowe byłyby balastem dla organizmu, tzw. nieredukowalne złożoności organizmów.