Wpis z mikrobloga

Powiem tak - kiedyś to było. #motoryzacja #samochody #gimbynieznajo #prawojazdy

Na głównej wykopu dzisiaj jest znalezisko z takim zdjęciem (poniżej).
Tak mi się skojarzyło - kiedyś, może jeszcze 20 lat temu, czy może nawet 15, każde dziecko (płci męskiej) interesowało się samochodami, wiedziało jak się robi podstawowe rzeczy w samochodzie, podpatrywało ojców, czy razem z ojcem się jeździło do warsztatu i patrzyło jak mechanik naprawiał itd.

Ostatnio gadałem z takim znajomym instruktorem nauki jazdy - mówi, że WIĘKSZOŚĆ 18-latków którzy przychodzą na kurs nauki jazdy, nie wie jak się sprawdza poziom oleju w samochodzie!!! On musi im tłumaczyć (no tak, powiecie że to jego praca, ale żeby chłopak tego nie wiedział?) za pomocą czego się sprawdza poziom i jak się go wykonuje... Masakra. Byłem w szoku.
Jokker - Powiem tak - kiedyś to było. #motoryzacja #samochody #gimbynieznajo #prawoja...

źródło: comment_Tq6Uu1coGXnJSpz536xuBgN80JZaf3Q1.jpg

Pobierz
  • 75
  • Odpowiedz
właśnie po to idzie się na kurs nauki jak zdać egzamin.... bo tym jest w tym kraju niestety kurs ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@Singularity00: To inna sprawa. Niestety kurs i egzamin to jest tragedia w Polsce.
  • Odpowiedz
@Jokker: Pomijając modę i auto, to to miejsce ze zdjęcia, mimo że ma 60 lat wygląda lepiej niż połowa miejsc w Polsce obecnie ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@jejfan1 @jokker tate mnie nauczył kłaść płytki i jestem mu megawdzięczna - ostatnio mi odpadły w wynajmowanym mieszkaniu i zaoszczędziłam kasę. Umiem też przylutować, skręcić, pomalować, naprawić co trzeba. Interesuję się zupełnie czymś innym, ale tate zadbał żebym umiała sobie poradzić i uważam, że to dobry sposób na wychowanie ogarniętego dziecka ʕʔ Poznajesz przy okazji wartość pracy a jednocześnie spędzasz z rodzicami sporo czasu gotując z
  • Odpowiedz
@Jokker: no ale w czym problem? Sprawdzania płynów nauczy się na kursie jak już będzie mu to potrzebne. Od tego ten kurs w końcu jest.
Generalnie narzekanie, że można mieć inne dzieciństwo niż OP.
Prawda jest taka, że umiejętność obsługi komputera czy smartfona jest teraz o wiele bardziej przydatna niż umiejętność wymiany oleju.
  • Odpowiedz
kiedyś, może jeszcze 20 lat temu, czy może nawet 15, każde dziecko (płci męskiej) interesowało się samochodami, wiedziało jak się robi podstawowe rzeczy w samochodzie, podpatrywało ojców, czy razem z ojcem się jeździło do warsztatu i patrzyło jak mechanik naprawiał itd.


@Jokker: bzdura :D W podstawówce to może 2-3 osoby z całej klasy miały samochód (malucha przeważnie) w rodzinie. Więc ani nikt nikogo nie podpatrywał ani specjalnie się na tym
  • Odpowiedz
@Jokker: przecież po to się idzie na kurs nauki jazdy, żeby nauczyć się obsługiwać auto. Jak idziesz na kurs języka A1 to wymaga się od Ciebie żebyś znał podstawy języka?
  • Odpowiedz
@Jokker: Mireczku, nie wrzucaj wszystkich do jednego worka, ja mam obecnie 16 lat (17 za miesiąc) i podstawy budowy samochodu znam, umiem sprawdzić olej, a nawet go wymienić/dolać, więc Twój znajomy miał do czynienia z dzbanami jakimiś ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Jokker:

Ostatnio gadałem z takim znajomym instruktorem szermierki historycznej - mówi, że WIĘKSZOŚĆ ludzi którzy przychodzą na kurs walki mieczem, nie wie jak się walczy mieczem !!!!! On musi im tłumaczyć (no tak, powiecie że to jego praca, ale żeby facet tego nie wiedział?) jak się walczy.Masakra, przecież w średniowieczu to się #!$%@? ile wlezie a tutaj co ?!?!!?!!?. Byłem w szoku.
  • Odpowiedz
Ostatnio gadałem z takim znajomym instruktorem szermierki historycznej


@LickMyFunpage: Co to za śmieszny przykład? Auto jest w prawie każdej rodzinie i prawie każdy nastolatek ma rodzica który/a ma auto. A Ty coś o mieczu którego w domu nie ma nikt?
  • Odpowiedz
@Jokker: Przykład tak samo śmieszny jak Twoje żale o tym, że 18-latek nie potrafi wymienić oleju, od czego masz kurs ? Instruktor oczekuje, że przyjdzie do niego wyszkolony rajdowiec ? Dom też ma prawie każda rodzina i jakoś nie widzę, żeby każdy ojciec go własnoręcznie wybudował, odmalował ściany i przy okazji położył panele.
Jak masz ogródek to zapewne rolnictwo w jednym placu bo przecież dawnej to trzeba było grule samemu
  • Odpowiedz
Instruktor oczekuje, że przyjdzie do niego wyszkolony rajdowiec ?


@LickMyFunpage: Tak luźno rozmawialiśmy nie o jego oczekiwaniach, ale jego spostrzeżeniach. Skoro pracuje 15 czy więcej lat w tym zawodzie, to mi opowiedział to co widzi - że te 10-15 lat temu WIĘKSZOŚĆ 18-letnich chłopaków była już dawno przed kursem dobrze zaznajomiona z samochodem i podstawowymi czynnościami, a obecnie WIĘKSZOŚĆ nie jest. Takie czasy. Tak jak napisałem - pewnie wolą grać
  • Odpowiedz
@Jokker OP już jedną nogą w grobie. Sam potrafię ogarnąć podstawy w aucie i nie rozumiem tego bólu dupy.

Po 1: jeśli zajdzie potrzeba ich nauka to 5 min na youtube/wyszukiwarce.

Po 2, są umiejętności krocie ważniejsze, których zupełnie nie ogarnia starsze pokolenie, takie jak napisanie porządnego CV, obsługa telefonu/komputera, czy zdanie sobie sprawy, że świat, technologia i społeczeństwo idzie do przodu. I tylko to jest cechą sto razy ważniejszą niż
  • Odpowiedz
@Jokker: No i bardzo dobrze. Ty jako ten świadomy technicznie będziesz mógł golić z kasy tych technicznie upośledzonych, to samo będą mogły robić twoje dzieci, jeśli je dobrze pokierujesz. Popatrz co dzieje się np u mechaników samochodowych - fachowiec może klienta wyzwać od najgorszych i kazać przyjechać za dwa tygodnie a ten karnie się zjawi bo wymiana klocków hamulcowych przekracza jego zdolności intelektualne.
  • Odpowiedz
No i bardzo dobrze. Ty jako ten świadomy technicznie będziesz mógł golić z kasy tych technicznie upośledzonych, to samo będą mogły robić twoje dzieci, jeśli je dobrze pokierujesz.


@dump: Wiem. Też działam w branży motoryzacyjnej, aczkolwiek nie w mechanice;)

Popatrz co dzieje się np u mechaników samochodowych - fachowiec może klienta wyzwać od najgorszych i kazać przyjechać za dwa tygodnie a ten karnie się zjawi bo wymiana klocków hamulcowych przekracza
  • Odpowiedz
każde dziecko (płci męskiej) interesowało się samochodami, wiedziało jak się robi podstawowe rzeczy w samochodzie


@Jokker: Mamy 2018. W dużych miastach, nie tylko w Polsce, skończyła się moda na posiadanie samochodu. Tak - u coraz większej grupy motoryzacja NIE JEST W MODZIE. Od znajomego, pracującego w jednym z ośrodków ruchu drogowego usłyszałem, że procent nastolatków robiących prawo jazdy się zmniejsza.

Bądźmy szczerzy - w dobie popularności rowerów (w tym miejskich),
  • Odpowiedz