Wpis z mikrobloga

@mattpoz: też od razu o tym pomyślałem. A czemu tonsię tak nazywa, powitanie słońca?
Coś się z tym dzieje jak slońce wschodzi czy po prostu sobie świeci na kolorowo, a obrecz ma stopnie jak konpas?
Morskie organy obok grają cudownie (ʘʘ)