Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki nie wiem co robić. Ostatnio spodobała mi się w szkole dziewczyna z równoległej klasy. Mamy 17 lat. Nigdy razem nie rozmawialiśmy, ale jest bardzo ładna i chciałbym z nią być. Ja z ryja 7-7,5/10, więc tragedii nie ma. Problem jest inny, a mianowicie mój (i jej) wzrost. Ja mam tylko 177 cm wzrostu, a ona gdzieś 172. Wystarczy, że założy 6-centymetrowe obcasy i już będzie wyższa ode mnie. Czułbym się z tym źle i ona pewnie też. Jak to by wyglądało na studniówce i innych imprezach... Jestem w niej zauroczony, ale to może być zbyt duży problem. Nie wiem czy próbować ją gdzieś zaprosić, czy sobie odpuścić. Dla was #rozowepaski 5cm to nie jest za mała różnica wzrostu?

#przegryw #wzrost #pytaniedorozowychpaskow

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
  • 35
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Serio? Taką masz rozkminę i to Cię powstrzymuje, żeby do niej podbić? Na mózg Ci padły te wszystkie #!$%@? o wzroście? Pomiędzy mną, a moją dziewczyną jest tyle samo różnicy, jesteśmy razem ponad 5 lat, nigdy nie było spin z tego powodu. Zarywaj :)
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: ale smuty walisz. Ja przez pewien czas byłem z dziewczyną od siebie wyższą. Mam 1 cm mniej od Ciebie, a dziewczyna miała kilka cm więcej i była modelką. Ładna, sympatyczna, nigdy nie przeszkadzała jej różnica wzrostu (nadrabiałem to gadką i dobrym seksem ( ͡ ͜ʖ ͡)). Mnie też nie. Fajnie było... Rozstaliśmy się z powodów pozawzrostowych. Niby większość dziewczyn szuka wyższych chłopaków, ale naprawdę nie
  • Odpowiedz