Wpis z mikrobloga

co warto zrobić podczas tripa?


@xixix: pytanie powinno być raczej czego robić nie warto heh.
Warto się przytulać, rozmawiać głęboko, uprawiać seks z ukochaną, pływać nago w morzu, płakać, śmiać się i tańczyć (:
  • Odpowiedz
Mam tylko jednego znajomego, którego miał przypał i sprawa załatwiono na standardowe nie wiem co to jest panie bakietmajster


@chilling: czyli szału nie ma, aczkolwiek mam wrażenie że w tym procederze do domniemania winy jest bardzo krótka droga :)
  • Odpowiedz
no to teraz czego nie warto robić? xD


@xixix: nie warto się wdawać w kłótnie, tłumaczyć komuś tego co czujesz, nie warto siedzieć na tv ani internecie. Nie warto jeździć komunikacją miejską i gadać z losowymi ludźmi na ulicy. Nie warto też uprawiać jogi ani szybko biegać (;
  • Odpowiedz
@chilling: Ja chciałem tylko napisać, że dzięki LSD uwolniłem się od dość wstydliwego uzależnienia od masturbacji. Na tripie zajęło kilka minut i nabrałem obrzydzenia na to i doszedłem do wniosku, że jest to bardzo prymitywne i czuje się jak zwierze, które chce zaspokoić swój instynkt. Przed tripem nawet nie myślałem o tym, by walczyć z jakimkolwiek uzależnieniem i podchodziłem do tego raczej 4fun. Za mną jest już kilkanaście (może już
  • Odpowiedz
jaka pora jest najlepsza na zarzucenie lsd? I jak radzisz sobie z zaśnięciem?


@xixix: ja osobiście uwielbiam brać rano. I potem wieczorem spokojnie sobie schodzić. Jak sobie radzę - puszczam albo ambient albo brain wave sounds. Do tego staram się nie spać w zupełnej ciemni.

No i medytacja mi dużo pomogła. Zasypiam jak dziecko od kiedy medytuje. Dotyczy to również dni po kwasie (:
  • Odpowiedz