[protoooli]

Hej Mirki i Mirabelki spod tagów #prawo #wynajem #mieszkania,

Tl;dr: wynajmuję mieszkanie i właściciel chce obciążyć mnie kosztami podatku od terenów zielonych twierdząc, że ten podatek jest jedną z opłat za użytkowanie części wspólnych.

Jakiś czas temu w tym wpisie pytałam o poradę w sporze z właścicielem wynajmowanego przeze mnie mieszkania.
W umowie najmu mam następujący zapis:

Najemca zobowiązuje się także do pokrywania świadczeń na rzecz administracji. Opłaty te obejmują: wodę i ścieki(…) oraz wszelki inne związane z użytkowaniem części wspólnych, a dotyczących budynku zawarte w opłatach eksploatacyjnych i funduszu remontowym, a t. Opłata co miesiąc wyliczona jest przez administrację budynku, co Wynajmujący przekłada Najemcy.

Właściciel powołuje się na ten zapis twierdząc, że powinnam zapłacić podatek, gdyż wg. Niego korzystam z terenów zielonych wokół bloku. Problem w tym, że na rozliczeniu, które przyszło ze spółdzielni ta opłata nazwana jest podatkiem od terenów zielonym i moim zdaniem nie jestem zobowiązana do zapłaty, bo na umowie nie mam nic o obowiązku płacenia podatków - wyłącznie interpretacja właściciela jest taka, że powinnam. Co o tym sądzicie? Nie chcę mówić, że po prostu nie zapłacę bo wtedy to on może być złośliwy i na koniec najmu może potrącić mi to z kaucji a nie chcę iść z tym do sądu jeśli się tak stanie.

[Czarna_Eminencja]

Olej go i powiedz, do oplat naleza woda, prad,gaz a nie podatki, podatki on ma zaplacic zarowno od czesci wspolnej, terenow zielonych, jak i od mieszkania. Oplaty placisz cyklicznie co np. 2 miesiace, podatek to naleznosc posiadacza mieszkania w stosunku do Państwa uiszczana 1 w roku

[tygry]

@protoooli ile właściwie ten podatek wynosi?

[r.....a]

podatku od terenów zielonych

@protoooli: ja #!$%@?, co jeszcze opodatkują? od deszczu już chyba jest, pora na promienie słoneczne

[sorhu]

@protoooli

Najemca zobowiązuje się także do pokrywania świadczeń na rzecz administracji

Podatek nie jest świadczeniem na rzecz administracji.

[sorhu]

@protoooli

Nie chcę mówić, że po prostu nie zapłacę bo wtedy to on może być złośliwy i na koniec najmu może potrącić mi to z kaucji a nie chcę iść z tym do sądu jeśli się tak stanie.

Dlaczego nie chcesz iść do sądu?

Czyli mogę Cię spokojnie oszukać, bo nie pójdziesz z tym do sądu? (✌ ﾟ ∀ ﾟ)☞
Dobrze wiedzieć.

[chemik_kieszyk]

@protoooli: Moim zdaniem nie ma racji, bo podatek ten nie stanowi opłaty za eksploatację części wspólnych - takie opłaty pobiera spółdzielnia/wspólnota. Po drugie podatek jest daniną osobistą, a krąg podmiotów zobowiązanych do zapłaty podatku jest ściśle zdefiniowany w ustawie. Jeżeli ma go zapłacić właściciel lokalu, to właściciel lokalu, a nie jego najemca. To trochę tak, jakby kazał ci dopłacić 8.5% do czynszu, bo musi pokryć podatek dochodowy od najmu.

[protoooli]

@tygry: 290zł za 2 lata - i mam połowę opłacić bo mieszkam rok

[protoooli]

@sorhu: Skrót myślowy. Miałam na myśli, że nie jest to nic przyjemnego i wolałabym uniknąć włóczenia się po sądach.

[karer]

Czyli mogę Cię spokojnie oszukać, bo nie pójdziesz z tym do sądu? (✌ ﾟ ∀ ﾟ)☞

Dobrze wiedzieć.

@sorhu: a jakbym cie oszukal na 20zl to bys poszedl do sadu zeby je odzyskac?

[sorhu]

@karer
Tak.

[karer]

@sorhu: no i co? Bujalbys sie po sadach? Ja bym dostal tylko koniecznosc zaplaty 20zl + koszty postepowania a ty ile? Sam pelnomocnik na rozprawie wiecej cie wykosztuje niz te 20zl. Jesli idziesz do sadu o takie cos to bedziesz mial tylko straty. Nic wiecej nie zyskasz.