Wpis z mikrobloga

3 tygodnie w dużym mieście, powrót do rodzinnego, małego (niby 13k ludności) i miasto jak w jakiś świąteczny poranek: na ulicach pustki mimo pięknej pogody. Gdzie są ludzie?
Starsi w domach, najmłodsi ze starszymi w domach, a młodzi #zagranico lub w tych większych miastach. Mieszkałam podczas studiów w tym samym dużym mieście i wtedy tak tego nie odczuwałam. W trzy lata tak się to zmieniło?
Chyba potrzebujemy uchodźców do małych parafii, bo musi być jakieś życie na osiedlu!

#rozkminy #spostrzezenia #polska #malopolska #emigracja #imigranci #polskawstajezkolan
Nick_Login - 3 tygodnie w dużym mieście, powrót do rodzinnego, małego (niby 13k ludno...

źródło: comment_dY8LzuuILSAzYtLsiN6oAp53pkB1YrLn.jpg

Pobierz
  • 6
Chyba potrzebujemy uchodźców do małych parafii, bo musi być jakieś życie na osiedlu!


@Nick_Login: No tak. Eksportujmy wykształconych poprzez wysokie podatki i słabe płace a importujmy biedę z 3 świata. Bo "musi być jakieś życie". Kurde a kto Ci powiedział że musi być? To że ludzie uciekają z mniejszych miast jest normą.
@Nick_Login: raczej standard w małych miasteczkach po kilkanaście tys. mieszkańców, wyludniły się, czasem nawet o kilka tys.

ktoś mi mówił o swoim rodzinnym że 10 lat temu miało 20 tys. a teraz 14 tys.
dawniej piątki soboty dużo ludzi na ulicach, teraz pojedynczy ludzie

część wyjechała za pracą za granicę lub do dużych miast, a młodsi w necie a nie na podwórkach