Wpis z mikrobloga

Szukam roweru, jednak żaden mi nie podchodzi, z różnych przyczyn. Najbliżej był Pinnacle Neon 3 za około 3100, ale że rower na raty chcę zakupić to cena wzrosła do 3600. Patrząc na popularnym portalu aukcyjnym, z promocją 0% raty, myślę nad złożeniem roweru samodzielnie. Wszystko już obmyśliłem, ale została kwestia napędu. Rower jaki tworzę to coś gravel na prostej kierownicy (rama gravelowa). Bliższe mnie otoczenie poleca aby wybrać deore tu mam trzy propozycję, a sam raczej zastanawiam się nad tiagrą. Teren bez gór, ale jakieś pagórki są. Rower głównie na asfalt, kostkę i szutry. Wiadomo tiagra 4700 korba 50-34 ale deore to albo 3rz 40-30-22 albo 48-36-26 albo 38-28. W kwestii napędu jestem zielony, więc wolę poznać opinie eksperta. Kaseta będzie zapewne 11-34.
#rower #pytaniedoeksperta
  • 4
@bibsz: Coś takiego jak amortyzator istnieje, a to dla mnie niepotrzebne. Oprócz tego rowery fitness nie pozwalają na założenie szerszych opon, a masochistą nie jestem. Potrzebuję miejsca na opony 35-38c. Kierownica baranek do mnie nie przemawia, a jak do prostej dołożę rogi mam to samo. Dolny chwyt kompletnie nie jest mi potrzebny, a i utrzymanie/serwis tańszy.
@anthoris: cross że sztywnym widelcem. Na plus że możesz tanio hydraulikę mieć.
Framsetow gravelowych na rynku (polskim) jak na lekarstwo. Jedynie chyba accent furious za 1,5k.
No i Fuji Jari ale to dodatkowe + 1k wiecej.
Składaniee w takim wypadku ci szczególnie tanio nie wyjdzie.
Jeśli kwestie różnic geometrii ram ci nie robią naprawdę nie ma co kombinować.
@bibsz: Całość składania powinienem zmieścić w 3600 więc jest bardzo na plus. Hydraulika i tak tania jest. BR-M396 komplet to koszt 240 zł + 100 za tarcze. Takie hamulce na moje potrzeby będą wystarczające.
W crosie mócsiiałbym zapłacić dodatkowo 350 zł za sztywny widelec, więc koszta się niwelują.