Wpis z mikrobloga

Flota duchów

W stanie Maryland, około czterdziestu kilometrów na południe od Waszyngtonu, rzeka Potomac formuje płytkie wybrzuszenie o nazwie Mallows Bay. Główną atrakcją Mallows Bay jest tak zwana „flota duchów” składająca się z wraków niemal 230 statków.

Flota była elementem programu Stanów Zjednoczonych mającym na celu budowę ogromnej floty parowców. Ich zadaniem miało być wsparcie europejskich sojuszników podczas pierwszej wojny światowej. Kiedy Amerykanie dołączyli do wojny, alianci mieli problemy z ilością sprzętu wojskowego. Większość okrętów zatonęło przez potężne niemieckie torpedy.
W kwietniu 1917 roku, amerykański prezydent Woodrow Wilson utworzył Emergency Fleet Corporation, konsorcjum złożone z różnych firm przemysłu stoczniowego i zamówił tysiąc parowców. Okręty miały być zbudowane w ciągu zaledwie 18 miesięcy. Ponad milion mężczyzn poszło do pracy, aby wesprzeć wielki plan rozbudowy floty. Było to ogromne przedsięwzięcie i przez krótki okres Stany Zjednoczone stały się krajem o największym przemyśle stoczniowym na świecie. Niestety pomimo starań Amerykanów, postawione przez Wilsona cele były nie do zrealizowania. Do momentu, gdy Niemcy poddali się, Amerykanie stworzyli jedynie kilkaset statków. Co najgorsze, żaden z nich nigdy nie wypłynął, ponieważ podróż przez Atlantyk wymagała takich ilości węgla, których statki nie były wstanie udźwignąć.

Po odejściu od użycia parostatków, rząd Stanów Zjednoczonych sprzedał okręty firmie Western Marine & Salvage Company. Firma zebrała większość okrętów w Mallows Bay, gdzie miały zostać rozebrane na części. Jednak inwestycja okazała się nieudaną, a firma zdążyła zbankrutować przed dokończeniem prac. W 1940 roku kolejna firma spróbowała swoich sił, ale również okazało się to nieopłacalne. Przez dziesięciolecia wraki, które stanowią największą tego typu kolekcję na półkuli zachodniej, powoli ulegały dewastacji i były zajmowane przez naturę, tworząc nowy ekosystem wspierający różne formy życia na mokradłach. Stanowią one schronienie dla ryb, żółwi i wydr, a z ich kadłubów zaczęły wyrastać drzewa i krzewy.

W 2015 roku, Mallows Bay została uznana za chroniony obszar wodny i wpisano ją do Krajowego Rejestru miejsc o znaczeniu historycznym.

#ciekawostki #ciekawostkihistoryczne #usa
Sheena1 - Flota duchów

W stanie Maryland, około czterdziestu kilometrów na południ...

źródło: comment_PwXYS0LA7DnLZNCCTPiXn1fK9xq0y7Yj.jpg

Pobierz
  • 26
Niesamowite. Zaczynam rozumieć co mówią ludzie, którzy ledwo się przeprowadzili do Stanów i mówią, że im życia nie starczy na odwiedzenie ciekawych miejsc w tym kraju.
@kayleigh1507: To jak wyżej, efekt skali: Titanic przy wyporności całkowitej 52 000 ton zabierał około 6 000 ton węgla. Dodatkowo Titanic był wyposażony w bardzo dobre, jak na owe czasy silniki (wielostopniowego rozprężania) z dodatkową turbiną niskiego ciśnienia. A mimo wszystko ponad 11 % jego maksymalnej masy to paliwo.
A teraz mówimy o 3,5-krotnie mniejszym statku, budowanym w wielkim pośpiechu. Efekt skali można zobaczyć chociażby w tym, że przykładowy Western World,