Wpis z mikrobloga

@archon: piszesz, że namawianie różowego to długotrwały proces, ale w tym przypadku widać jak na dłoni, że nie byłoby problemu z namówieniem. Chłopak natomiast wolał pójść do toalety wypucować torpedę niż zbliżyć się z własną dziewczyną
  • Odpowiedz
@magucio: znasz w jakiś bliższy sposób osoby, których ta rozmowa dotyczy, że twierdzisz, że łatwo by było namówić różowego? może się pokłócili? może ona nie jest chętna i nie bywa chętna? może nieatrakcyjnie wygląda? jest mnóstwo potencjalnych powodów i nie widzę podstaw do wydawania wyroku tak jak ty
  • Odpowiedz