Wpis z mikrobloga

@staryalejary11: u nas nie ma jeszcze spekulacyjnych zakupów a wzrosty m. in. w Wawie wynikają trochę z innych powodów. Jednak wzrosty rok/rok są już dość zauważalne i pewnie to jest ostatnia prosta przed przegrzaniem rynku i jakimiś mocniejszym wzrostem (być może zakończonym spadkiem, ale trudno mi tu podawać terminy).
@szcz33pan: @staryalejary11: Każdy rynek jest inny ale większość ma niektóre wspólne cechy. Wspólne jest prawo własności które powoduje, że działki nie zmieniają zabudowy bez zgody właściciela. Wspólne jest też mniej/bardziej restrykcyjne prawo zagospodarowania przestrzeni. Wspólny jest też napływ ludzi do miast.

To generuje popyt który jest większy niż możliwość podaży, stąd nieustanny wzrost cen. W USA, Kanadzie, Londynie są bardziej na to narażeni bo budują w miastach głownie domki jednorodzinne.
@WesolyLudwiczek: przyjmujemy przecież imigrantów. We Wrocławiu 10% mieszkańcow to obywatele Ukrainy.
U nas jest max 35 lat kredyt, w Szwecji ostatnio zmienili kredyty i maksymalny czas kredytowania to 110 lat - tam bierze się kredyt na pokolenia ( ͡° ʖ̯ ͡°).
Uważam, że za te 3-5 lat brak olbrzymiej ilości migrantów z Afryki i Azji będzie dodatkowym atutem dla dużych miast w Polsce napędzając nam koniunkturę.
@WesolyLudwiczek:

W USA, Kanadzie, Londynie są bardziej na to narażeni bo budują w miastach głownie domki jednorodzinne


Nieprawda, od jakiegoś czasu na topie są condosy bo na nich się najwięcej zarabia.

W Polsce mamy natomiast możliwość brania kredytów na 35 lat, zabezpieczonych całym majątkiem, z rodziną w postaci żyrantów.


Akurat u nas rynek jest (na razie) w super stanie. Brak kredytów sub-prime, minimum 20% wkłądu własnego (to można objejść wykupieniem dodatkowego