Wpis z mikrobloga

Miał być prezydentem innym niż poprzednicy, miał walczyć z establishmentem.
Robi dokładnie to samo co poprzednicy. Jedynie jest lepszy w obsłudze Twittera.
Marionetka w rękach amerykańskiego układu biznesowo-politycznego.

#trump #usa #syria
  • 23
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Armo11: Od kiedy to prezydent ma coś do powiedzenia? Prezydent to aktor który ma dobrze wyglądać i poprawnie się wypowiadać, to elity danego kraju decydują o tym co jest dobre dla ich interesu narodowego więc skończ ten płacz pls.
  • Odpowiedz
@Armo11: jak ktoś będący modelowym przykładem "establishmentu" i czerpiący dzięki niemu zyski miałby z nim walczyć? xD wam wystarczy parę gównoprawackich hasełek i wam staje na samą myśl o kimś kto akurat jest modny w prawackim półświatku
  • Odpowiedz
@Armo11: no nie do końca robi to samo co poprzednicy, stara sie ostrzej niż Obama negocjować z Chinami czy Rosja.
Który amerykański polityk narzucił cla i straszy kolejnymi?
Jeżeli dla OPa i 50 pulsujących Trump jest takim samym politykiem jak poprzednicy to nie mam pytań.

Aha, i to Obama zrobił nam reset z Rosja. Dosłownie, bo anglosascy agenci w Warszawie (w tym oczywiście Sikorski) przekonali decydentów.
  • Odpowiedz
Od kiedy to prezydent ma coś do powiedzenia?


@Kosecki: Od wtedy, od kiedy uprawnienia Prezydenta USA różnią się od uprawnień Prezydenta RP. Serio jesteś tak niedouczony, że myślisz, iż prezydenci w każdym kraju mają takie same prawa i obowiązki? xD
  • Odpowiedz
dawno nie przeczytałem większej głupoty na temat USA. POTUS ma znaczącą władze w USA, a choćby ostatnie odejście Paula Ryana dobitnie pokazuje jak silny wpływ na GOP ma Trump.

@wolodia: No dokładnie. I jeszcze 12 niedouków to zaplusowało...

potwierdza ze jesteś gimbusem.

@Kosecki: Twoje przypieprzanie się do "xD" na portalu ze śmiesznymi obrazkami potwierdza, że masz kij w dupie i zerowe argumenty. PS. Wyzywanie od "gimbusów" nie sprawi,
  • Odpowiedz
@Kosecki w USA obowiązuje system prezydencki, więc prezydent ma znacznie większy zakres kompetencji niż na przykład w Polsce, ponieważ oprócz funkcji reprezentacyjnych i arbitralnych pełni również funkcję szefa rządu.
  • Odpowiedz
@CJzSanAndreas: Nie mówimy o zakresach funkcji damn, chodzi o konflikty które są wyznaczane przez elity i doradców od geopolityki więc w tej kwestii nie ma znaczenia kto jest prezydentem czy Trump/Hillary/Obama bo tak każdy musiałby podjąć taka sama decyzje jeżeli chodzi o konflikty zbrojne, inaczej działałby przeciw interesowi swojego państwa.
  • Odpowiedz
@CJzSanAndreas: formalnie tak ale nie jest tak ze jedna osoba moze nagle robić co mu się podoba i zmienić wszystko. I tak mimo swojej formalnej władzy jest zależny od innych. O to chodziło poprzednikom a nie o to ze prezydent jest dosłownie tylko od machania rączką tak jak u nas
  • Odpowiedz
@Armo11: Jakbym miał trochę więcej czasu to bym poszukał parędziesiąt z tych setek wpisów krytykujących Clinton na to że chce wojny w Syrii, że Trump spoko bo lubi Assada itp. xD
  • Odpowiedz