Wpis z mikrobloga

Już na chłodno po tym jak zacząłem wierzyć w awans by później poczuć się okradzionym.

Już genitalia z tym sędzią, można twierdzić że w drugą stronę nie postąpiłby tak samo, szczególnie że to drugi mecz z rzędu w LM gdy to arbiter w jakimś stopniu wypacza wynik końcowy. Brawo dla Gigiego bo on w tej sytuacji dał upust swoim emocjom po świetnym meczu w swoim wykonaniu gdy robił wszystko co mógł na bramce a tutaj jedna niejasna sytuacja i karny, który mógł i końcowo zadecydował że to kolejny sezon bez tego trofeum, chyba ostatni. Pewnie na jego miejscu też nie przebierałbym w słowach.

Jednak to nie arbiter przegrał ten mecz a to jak zarządzany jest klub. Dlaczego po 75 minucie gdy Real nie miał już dostępnych zmian Juventus się zatrzymał zamiast próbować za wszelką cenę dorzucić czwartego gola? Żadnej zmiany, wszyscy oddychali rękawami a Allegri z jakiegoś powodu chciał dowieźć ten remis w dwumeczu do końca. Zbyt krótka ławka (wina Marotty) i zarządzanie grupą i zmianami (wina Allegriego) zadecydowały o tym że nie wczoraj Juventus odpadł. Koniec.

Żal ogromny ale dzięki Mario za przywrócenie nadziei chociaż na chwilę.

#pilkanozna #ligamistrzow #mecz #juventus #realmadryt
Hypeman - Już na chłodno po tym jak zacząłem wierzyć w awans by później poczuć się ok...

źródło: comment_N0xDLFXeMDfz8rxsZpDBho2OkvPCq3J8.jpg

Pobierz
  • 21
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Juve6661: Exeggutor owszem byl nieprzepisowo atakowany przez Carvajala, ale jeśli dobrze pamiętam- wczesniej zdołał oddac strzał, na ktory atak ten nie mial wpływu. Przepisy piłki noznej nie sa tak proste jak sie niektorym wydaje. Nie warto siac fermentu bez ich znajomosci.
  • Odpowiedz