w mainstreamowych mediach nie znajdziesz dowodów bo są skrzetnie ukrywane.
@Rhados: No ciekawe ciekawe. Czyli wszystkim stacjom badawczym płacą za niewykrywanie kontroli pogody? Wszystkich badaczy zajmujących się autyzmem opłacają? Żaden, ŻADEN kraj nie miał podstaw ujawnić źródła AIDS? (Rosja ma z nim duży problem a z tego co się domyślam to pewnie USA by oskarżono o stworzenie)
Przecież to są bzdury pokroju płaskiej ziemi. No chyba, że w to też są
@Troester: No ale na tym to przecież polega - jak Ty mówisz mi "Ej, mam dziesięć milionów złotych i to w skarpetach, w których teraz siedzę", to mówię "Nie wierzę, dopóki nie pokażesz". Nie odpowiadam "Hmm, tak może faktycznie być". Przy założeniu, że coś nie istnieje nie ma nic błędnego - to podstawowa czynność racjonalnego człowieka. Wtedy coś istnieje wyłącznie wtedy, kiedy zostaną dostarczone twarde dowody na to istnienie. To bardzo
@johny-kalesonny: czyli jednak skłaniasz się ku: "hehe nie udowodnisz mi, że Bóg jest więc boge nie ma dx" ja nie mam w sobie tyle pychy by się upierać, że czegoś nie ma tylko dlatego, że nikt nie dostarczył mi na moje specjalne zamówienie żadnych przekonujących dowodów, które ewentualnie mógłbym zaakceptować.
@Naxster przyczyn aids szukają wśród naukowców którzy szczepili przeciw polio zdaje się w Afryce. Ale tak naprawdę nie szzepili a zarażali AIDS ( ͡º͜ʖ͡º)
@Troester: Dalej nie rozumiesz. Bóg może istnieć, jeśli ktoś to udowodni, lub w jakiś sposób się objawi, który bez problemu pozwoli udowodnić jego istnienie. Ale nic z takich rzeczy się nie zdarzyło, więc de facto nie istnieje, jak święty Mikołaj. Co nie znaczy, że to jakiś życiowy błąd jak ktoś "czuje", ze Bóg może istnieć i żyje w taki sposób, jakby istniał. Tyle, że to nieracjonalne.
@johny-kalesonny: ta racjonalność wynika z pychy bo nie masz żadnych narzędzi by móc powiedzieć, że ten nieszczęsny Bóg nie istnieje, a jednak stoisz na stanowisku, że nie może istnieć dopóki ktoś tego nie udowodni w sposób, który cię przekona.
wszystko się zgadza (a przynajmniej w pewnym stopniu). Chociaż jeśli chodzi o kontrolowanie pogody to człowiek też może się do paru zmian przyczynić, ale żeby kontrolować to już przesada. O Sandy Hooku nic nie wiem.
@wykopiwniczanin kontrola pogody np poprzez rozpylanie drobin srebra żeby pozbyć się chmur. To chyba dosyć popularna metoda i się z tym chyba nikt nawet nie kryje. Ale to się są jakieś teorie spiskowe...
@adekad: No ale właśnie o tym mówię, w jakiś sposób wpłynąć to ok, da się, ale "kontrolować" to zupełnie co innego. Generalnie to jedzie pychą na kilometr kiedy ludzie przy obecnej technologii mówią, że w są w stanie w pełni ujarzmić naturę (albo jakiś jej aspekt).
#bekazpodludzi #rakcontent #illuminati
źródło: comment_IatRsCjv6yxX5lZuG4nmTUIkPj7gQMMF.jpg
Pobierz@TruskawkaNaTorcie: empatyzuję się. Tylko w inną stronę.
@Rhados:
No ciekawe ciekawe. Czyli wszystkim stacjom badawczym płacą za niewykrywanie kontroli pogody? Wszystkich badaczy zajmujących się autyzmem opłacają? Żaden, ŻADEN kraj nie miał podstaw ujawnić źródła AIDS? (Rosja ma z nim duży problem a z tego co się domyślam to pewnie USA by oskarżono o stworzenie)
Przecież to są bzdury pokroju płaskiej ziemi. No chyba, że w to też są
źródło: comment_PMrmgQtC7dPVKq4Yv38UKq9kl7DqJq5Q.jpg
Pobierzja nie mam w sobie tyle pychy by się upierać, że czegoś nie ma tylko dlatego, że nikt nie dostarczył mi na moje specjalne zamówienie żadnych przekonujących dowodów, które ewentualnie mógłbym zaakceptować.
To nie jest kwestia pychy,
Komentarz usunięty przez moderatora
no
jak mu tam...
R I S E R C Z
nie foliarz here
wszystko się zgadza (a przynajmniej w pewnym stopniu). Chociaż jeśli chodzi o kontrolowanie pogody to człowiek też może się do paru zmian przyczynić, ale żeby kontrolować to już przesada. O Sandy Hooku nic nie wiem.