Wpis z mikrobloga

Pytanie do osób, które przed swoim ślubem postanowiły skorzystać z #kurstanca żeby ogólnie podszkolić swoje umiejętności (nie chodzi o pierwszy taniec)
Czego oczekiwaliście, a co rzeczywiście zostało wam przekazane? Pytam, bo myślałem, że będzie to wyglądało raczej tak jak ja tego chciałem, a jest coś innego. Może to zależy od szkoły i nauczyciela, czy też musimy dokładnie sprecyzować co chcemy? #wesele #pytanie
  • 4
@mirek_januszy: do dupy. Stracona kasa. Dużo lepiej bawiłem się tańcząc po swojemu całą noc z moją żoną a nie jakieś czaczacza czy inne dwa na jeden.
jest to przydatna rzecz jak się tańczy z nieznajomymi, ale nie moja brożka
@gwynebleid jeśli chodzi o kwestię kasy, to tu nie ma problemu, bo chodzimy na kartę multisport więc luz. Właśnie o to chodzi, że uczysz się czaczy, foxtrota czy walca angielskiego, który średnio się przyda pod weselne klimaty
@mirek_januszy: i wiesz, uczą jak nauki języków obcych - zamiast po prostu tańczyć to walą podstawami, podstawowymi ruchami, podstawową ramą itepe i potem zamiast tańczyć i się dobrze bawić to się zastanawiasz czy wszystko dobrze robisz.
Jasne, są to przydatne umiejętności - ale nie akurat specjalnie do ślubu.