Wpis z mikrobloga

@ShooleR: to jest akurat nawet logiczne, przed śmiercią, napawa cię obawa, że może jednak Bóg istnieje, i wystarczy tylko żebyś w niego uwierzył i prawdziwie błagał o przebaczenie żeby zostać zbawionym

  • Odpowiedz
@Kielek96: Tylko co z tego? Wychowywałeś się w wierzącej rodzinie i wyłapałeś jakieś nawyki. Nic dziwnego że stając przed groźbą śmierci łapiesz się ostatniej deski ratunku. Tylko co to zmienia? To raczej krzyk rozpaczy a nie prawdziwa wiara.
  • Odpowiedz