Wpis z mikrobloga

@Acidum_Etanol: Ależ się zmienia człowiekowi podejście z czasem. Za dzieciaka McDonald to było takie, woooow super najlepsze. Teraz to pod każdym względem bigos od babci >>>> fastfoody.
  • Odpowiedz
  • 12
@Acidum_Etanol prawdziwe, ale szkoda, że większości szkoda od czasu do czasu kupić dzieciakowi za parę złoty te bułkę z maka, żeby miało frajdę.
  • Odpowiedz
@Rnck a co to za frajda? Większą frajdę dzieciakowi sprawi zrobienie takiego hamburgera w domu z rodzicem. Ja umiem "odtworzyć" większość fast foodów w zdrowych wersjach i nie mam zamiaru swoim dzieciom sprawiać "frajdy" makiem.
  • Odpowiedz
@Viscop najbardziej niezdrowa tam jest bułka z tego co kojarzę no i kwestia jakości mięsa. Poza tym nie wydaje mi się żeby hamburgery z maka były rekomendowane przez instytut matki i dziecka xD
  • Odpowiedz
kwestia jakości mięsa


@agataen: Bułkę można podciągnąć bo ma zwiększoną zawartość cukrów żeby ładnie się przypiekała, ale mięso już nie, 100% wołowina z 20% zawartością tłuszczu.

Niezdrowe jest obżeranie się po 4000 Kcal dziennie(a tyle w Mc można spokojnie wyciągnąć) i narzekanie, że McDonal powoduje tycie, owszem jest w ich jedzeniu dużo kcal głównie przez sosy i tłuszcze.
  • Odpowiedz
@Viscop no nie wiem, być może, jak masz ochotę to jedz :) Dla mnie ani to smaczne ani to zdrowe. Mam wrazliwy żołądek i po maku (nawet po jednym hamburgerze o kaloryczności pewnie 400 kcal) mam rewolucje. Dlatego omijam szerokim łukiem.
  • Odpowiedz
@agataen: Też nie jadam w McDonald, ostatni raz byłem chyba tam z 2 lata temu, jak mam coś zjeść na mieście to idę do restauracji na normalny obiad lub jak mam ochotę to kebab(normalny, nie z jakiejś obskurnej budy).
  • Odpowiedz