Aktywne Wpisy
![uncle_freddie](https://wykop.pl/cdn/c0834752/22abe8fe39292ac771739f876ff3baa573f1f4983c8a33f6dcfcd32feb4563aa,q60.jpg)
uncle_freddie +99
Wędrująca ręka Thurama w poszukiwaniu tego, czego Interowi dzisiaj brakuje
MIRROR: https://streambug.org/cv/8e1140
#mecz #meczgif #ligamistrzow
MIRROR: https://streambug.org/cv/8e1140
#mecz #meczgif #ligamistrzow
![uncle_freddie - Wędrująca ręka Thurama w poszukiwaniu tego, czego Interowi dzisiaj br...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/fbe0a2ddee0be4e392ba0c57746d2dd31ca981b805d246be950f618f0a8e3a0a,w150h100.jpg)
![Winogrono_bez_pestki1](https://wykop.pl/cdn/c0834752/c539fe541cc763765098d0487d15e0afb408aa66f1868e588d3c102f2224c33d,q60.jpg)
Odkąd tylko pamiętam nie lubiłam słodkich papryczek nadziewanych serem, ostre mogłam jeszcze zjeść, ale po słodkich to od razu odruch wymiotny. Pewnego dnia jednak, a był to 17 czerwca 2020 roku, miałam ogromną ochotę na owe papryczki i #!$%@?łam prawie całe dwa opakowania, w towarzystwie kanapki z szynką i keczupu. Następnego dnia chciałam spożyć dwie pozostałe papryczki, ale wszystko wróciło do normy i na sam ich widok miałam ochotę biec do kibla,
3 klasa gimnazjum. Lekcja języka polskiego.
Od samego rana miałam odruch wymiotny, ale i tak poszłam do szkoły ze względu na sprawdziany. Ostatecznie jednak na 4 lekcji już nie dawałam rady, czułam, że zaraz zwymiotuję. Szybko podleciałam do nauczycielki i dosłownie błagam ją, że muszę pilnie iść do łazienki. Nauczycielka oczywiście się nie zgodziła, bo i tak za 15 min będzie dzwonek, więc wytrzymam. Wyjaśniam jej sytuację, mówię, że nie wytrzymam, że zaraz puszczę pawia, ale nie. Kazała mi napić się wody i głęboko oddychać, ale do łazienki nie puściła.
W końcu, czując, że zaraz faktycznie się zrzygam na biurko, wybiegłam do łazienki (która zresztą była zaraz obok naszej klasy). Nauczycielka biegnie za mną i krzyczy, że co ja sobie wyobrażam. Dosłownie wyciągnęła mnie z tej łazienki na siłę. Ja w tym czasie nie wytrzymałam i zwymiotowałam. Na siebie, na podłogę i na nią. Czy to ją powstrzymało? Nie! Przytargała mnie do klasy, kazała usiąść w ławce i zaczęła swoje lamenty. Wyzywała mnie od gówniar, "O proszę za rok do liceum", "Popatrzcie jaka dorosła, tylko rzyga jak małe dziecko". Cała klasa w szoku, ja brudna siedzę w swoich wymiocinach i mam wrażenie, że zaraz faktycznie wybuchnę płaczem jak mała dziewczynka.
Na szczęście ta historia ma swój happy end. Nauczycielka została zawieszona (dzięki interwencji moich rodziców i klasy), a ostatecznie nie wróciła uczyć do szkoły. Nie doczekałam się też przeprosin, ale trudno.
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: akado
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez autora
Miejmy nadzieję, że już nigdy nie wróci do czynnego wykonywania zawodu, bo z pewnością podobna sytuacja dotknie nie jedną osobę.
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
A może jedną osobą wrzuciła tę historię w dwa miejsca?
@WektorWlasny: kiedy komunizm wejdzie za mocno
Komentarz usunięty przez autora