Aktywne Wpisy
Godir17 +320
Gardze facetami, którzy dają sobie wmówić, że ilość partnerów nie ma znaczenia w związku. Pomijając fakt, że normalnego chłopa brzydzi to, że jego laska miała setki #!$%@? przed nim, zostaje jeszcze ważniejsza kwestia. Im więcej facetów, tym bardziej ego #p0lka skaczę, robi sobie porównania, ten był taki, ten taki, ten miał to, a jednego czy dwóch będą wspominać całe życie jako wzór chłopa którego nikt jej nie zastąpi. Przypomnijcie sobie
Cukrzyk2000 +321
W ramach protestu przeciwko betonozie w moim mieście postanowiłem usmażyć jajecznicę na rynku
http://uwielbiampandy.blogspot.com/2024/07/smaze-jajecznice-na-rynku-ii-w-ecznej.html
#betonoza #urzedasstory
http://uwielbiampandy.blogspot.com/2024/07/smaze-jajecznice-na-rynku-ii-w-ecznej.html
#betonoza #urzedasstory
Uwaga, będzie kontrowersyjnie. Jeśli masz z tym problem - NIE PISZ.
Żołnierze Brygady Świętokrzyskiej przeprawiają się przez rzekę, Czechy, wiosna 1945 r.
Brygada Świętokrzyska jest uznawana za jedną z najbardziej kontrowersyjnych formacji w historii polskiej wojskowości. Nazywa się ich ''hitlerowskimi kolaborantami'', ''nazistami'' etc.
Wszystko sprowadza się do kwestii stycznia 1945 roku. Kiedy ruszyła sowiecka ofensywa styczniowa, stanowiło to duże zaskoczenie zarówno dla Niemców, jak i Polaków. Brygada Świętokrzyska znajdowała się wówczas w okolicach Radomia. Komendant Główny NSZ nakazał wycofać się na Śląsk - za wszelką cenę uniknąć zniszczenia. Brygada trafiła do Żarnowca, gdzie dzięki wstawiennictwu jednej z najbardziej tajemniczych postaci w historii NSZ - kpt. Huberta Jury ''Toma'' - uzyskała zgodę na przeprawę. Sam ''Tom'' zasługuje na osobny wpis - dość powiedzieć, że jego kontakty z Niemcami umożliwiły Brygadzie wycofanie się. Sytuacja była dziwna dla obu stron, powstał ''stan niewojowania'', Polacy do kontaktów z Niemcami wysłali mjr. Karpowicza. Do Brygady przybył później, w charakterze oficera łącznikowego, kapitan SS, Paul Fuchs - były szef radomskiego Gestapo. Niemcy zezwolili Polakom wycofywać się w kierunku czeskiej Pragi, prowadząc cały czas grę z Polakami. Widzieli w nich sojuszników w walce z ZSRR. Po drodze, do Brygady przyłączyło się ponad 100 jeńców z powstania warszawskiego, oraz sporo cywilów z robót przymusowych.
Później był już pobyt na terenie Czech. Niemcy dostarczali Polakom żywność i medykamenty. Zaprosili też Polaków na kilka konferencji, dotyczących przyszłej wspólnej walki z Sowietami - Polacy jednak odpowiadali wymijająco, kluczyli, aż wreszcie sprzeciwili się wysłaniu Brygady na front. W tym czasie z Brygady wysłano do Polski kilka patroli pieszych w celu rozpoznania sytuacji w Polsce i skontaktowania się z KG NSZ. Część została rozbita przez UB, niektórym udało się wrócić. Ponadto, 70 ochotników w 8 grupach przygotowali Niemcy do skoku ze spadochronem na terytorium Polski, gdzie mieli wykonywać działania dywersyjne. Polacy zgodzili się, ale ani w głowie im było wykonywać niemieckie rozkazy - wszystkie grupy po przerzucie do Polski zerwały kontakt z Niemcami i uciekły w las, do oddziałów partyzanckich.
W końcu, Polacy wymusili zgodę na Niemcach, by pozwolili im się wycofać na zachód. Niemcy przystali na to, zakazując im jednak wejścia do Pragi. Dowództwo Brygady przystało na ten warunek i od razu wysłało do Włoch kilku oficerów *w tym oficera RAF) w celu skontaktowania się z II. Korpusem gen. Andersa. Nawiązano też kontakt z czeskim podziemiem, gdzie Polacy obiecali udzielić wsparcia w przygotowywanym powstaniu w Pilźnie. Polacy, pod koniec kwietnia, zbliżywszy się do Pilzna, wysłali patrol do wojsk amerykańskich i nawiązali kontakt z amerykańską 2. DP. Później - było już wyzwolenie Holiszowa, ocalenie 700 więźniarek i spotkanie z Amerykanami, którzy ochronili Brygadę przez Sowietami i czeską bezpieką.
Czy Brygada Świętokrzyska była jednostką kolaborancką? Na moje oko - nie. Nie wypełniła żadnego zadania zleconego przez Niemców, przez pół roku korzystała z ich ''gościnności'', nie oferując w zasadzie nic w zamian, poza mglistymi odpowiedziami. Nawet przeszkoleni dywersanci od razu uciekli w las. Ocalono przed aresztowaniem, a najprawdopodobniej zabiciem w mokotowskich piwnicach przez ubeckich zbirów - ponad 1200 osób, w tym ponad setkę powstańców warszawskich. To była czysta Realpolitik, tak rzadka w naszym narodzie.
I, tak nawiasem, pod naciskiem Warszawy dowódca Brygady Świętokrzyskiej, major Antoni Szacki ps. ''Bohun'' został postawiony przed francuskim sądem w 1950 r. Sąd francuski, całkowicie bezstronny wobec NSZ, majora z zarzutu kolaboracji oczyścił. To chyba wyczerpuje temat.
PS Podobne taktyczne rozejmy zawierała AK na Wileńszczyźnie i Nowogródczyźnie z Niemcami - ktoś ich za to potępia?
Autor postu: [II wojna światowa w kolorze](https://www.facebook.com/II-wojna-światowa-w-kolorze-674008299310624/)
#iiwojnaswiatowa #gruparatowaniapoziomu #qualitycontent #historiajednejfotografii #zdjeciazwojny
@Mleko_O: odechciało mi się czytać xD
@dominik-ortyl: martynologi powiadasz...
- pomoc przy zatrzymywaniu osób lub ich prześladowaniu przez władze okupacyjne (z wyłączeniem ścigania sprawców przestępstw pospolitych)
- wymuszania od osób poszukiwanych przez władze okupacyjne lub ich rodzin korzyści (szmalcownictwo).
- pomoc w działaniach okupanta na szkodę Państwa Polskiego, obywateli polskich a także polskich podmiotów prawnych
- udział w organizacjach przestępczych
Komentarz usunięty przez moderatora
( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Mleko_O: