Wpis z mikrobloga

Dzisiaj mija dokładnie 4 miesiące odkąd jestem czysty.
Zaczynałem niewinnie, od kodeiny, skończyłem na wielotygodniowych ciągach na morfinie/heroinie iv.
Moje rady: nie idźcie w opio rc. Fentanyl i pochodne to prosta droga na cmentarz. Nigdy nie łączcie opio z alkoholem, benzo i innymi depresantami. Z przerażeniem czytam o gimbach, którzy mają ledwo po 20 lat, doświadczenie tylko z kodą, tramalem i pchają się w fenta. Niestety takie postępowanie kończy się zgonem.
Chcecie zaoszczędzić i zamiast medycznej morfiny pachacie się w fenta i rc, bo mniejsze dawki, bo mocniej klepie, bo lepsza dostępność, bo taniej? Zobaczcie sobie statystyki zgonów po przedawkowaniu fenta. Wykupcie sobie kwaterę na ulubionym cmentarzu. Nikt nie będzie za wami płakał oprócz matki.
Nie jestem za delegalizacją, wręcz przeciwnie. To delegalizacja i kryminalizacja powoduje coraz większą popularność niebezpiecznych RC. Ćpajcie odpowiedzialnie, edukujcie się, znajcie ograniczenia swojego organizmu, miejcie pod ręką nalokson na wszelki wypadek.
Pozdro i z fartem
#oswiadczenie #narkotykizawszespoko #narkotykiniezawszespoko
  • 24
@HaloHet: oczywiście, można tak generalizować, patus itp.
Ale są różne sytuacje w życiu. Jakbyś zapytała moich rodziców, znajomych to stwierdziliby, że byłbym ostatnią osobą, która może wciągnąć się w twarde narkotyki/ jakiekolwiek narkotyki.
Do 18. rż. nawet nie piłem alkoholu. A jednak.
Co do tego, że "udało mi się" to niestety, ale będę uzależniony do końca życia. Wystarczy raz czy dwa razy się złamać i wracasz co ćpania znowu.