Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 84
Mirko jest dobrze! Po 17stu latach przestałem palić! : D Tabex robi robotę jednak. Powiem Wam, że się tego w ogóle nie spodziewałem... w sensie, że "coś takiego" w ogóle działa o.O Efekty są eleganckie. Postanowiłem w ogóle nie palić, nie bawić się w ograniczanie i udało się. 3ci dzień bez fajka. Nie ciągnie mnie zbytnio tylko zostały nawyki jak przerwa w pracy czy podobne. Zajmuję się wtedy czymś innym. Takie tylko ifgo z rana zostawiam i zachęcam palaczy do uporania się z nałogiem :)
#rzucaniepalenia #chwalesie #dziendobry
  • 49
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
@kusprzyk ja popalałem jeszcze przez ponad pół roku po takim 'rzuceniu' papierosów, głównie na imprezach po alkoholu właśnie, ale od ponad dobrych 2 miesięcy nie zapaliłem ani razu i teraz czuję się faktycznie wolny. Także rzucanie zajęło mi praktycznie rok.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@zi3le: staram sie nie myslec o paleniu. W telefonie badam olx, fb, mirko ofc i jakos zyje. Wdaje sie w gadki i nie chodze w miejsca dla palaczy :p
  • Odpowiedz
@Niedziel: Ja żuję gumy z nikotyną. Niestety Tabex/Desmoxan mi nie służy. Podchodziłem dwa razy i dwa razy miałem tęgie jazdy z żołądkiem po Tabexie.
  • Odpowiedz
@Niedziel: Nie palę już ze 4 lata. Przestałem liczyć czas. Paradoksalnie takie wpisy jak twój mi nie pomagają w postanowieniu bo przypominają mi, że nigdy już nie zapalę, a nawet jak to zrobię to znowu będzie trzeba rzucać i cierpieć.
  • Odpowiedz
@HolyToiletPaper
@Niedziel
Fizycznie nie pomaga, to substytut nikotyny, działający na te same obszary w mózgu, więc wciąż się stymulujesz. Powiedziałbym, że to bardziej efekt placebo, a część osób która rzuciła z tabexem, rzuciła pomimo stosowania a nie dzięki niemu.
Aczkolwiek jeśli ktoś czuje taka potrzebę i mu to pomaga, no to nie można powiedzieć że tak nie jest xD
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@meshack: znam siebie na tyle i rzucalem wczesniej bez niczego. Niby nie palilem rok, ale sam okres rzucania to trauma dla rodziny i siebie samego :/ Z tabexem i odpowiednim nastawieniem mi o niebo lepiej.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@kusprzyk: wczesniej rzucalem bez chemii, ale sie meczylem strasznie. Chcialem sprobowac Desmoxanu, ale cena mnie odstraszyla. Padlo na Tabex i nie zaluje.
  • Odpowiedz
@Niedziel potwierdzam, wcześniej sprawdzałem inne sposoby aż w końcu dostałem blister tabexu. Rano kupiłem szlugi i zarzucałem pierwszą dawke, koło 15 nie dałem rady nawet myśleć o zapaleniu bo czułem się jakbym skopcil z dwie ramki. Tydzień bez szlugow bez problemu, aż zgubiłem tabletki xD
  • Odpowiedz