Wszyscy się chwalą wczorajszymi wycieczkami to i ja się pochwalę. Wyciągnąłem stary rower teścia mojego, miał szprychy pourywane - pojechałem naprawić do serwisu, okazało się, że obręcz jest pęknięta - to kupiłem dwie, przełożyłem zębatki... przetestowałem. Niby wszystko ok. Wczoraj zabrałem go na pierwszy objazd. Okazało się, że kierownica jest niedokręcona na mostku... ale nie przeszkadzało tak bardzo jak spadający i klinujący się łańcuch... a finalnie skończyło się na odkręconej przerzutce. wróciłem więc 3km z buta, wziąłem rower MTB i przejechałem co miałem przejechać (~30km+), ale zdrowo się zezłościłem... Istnieje spore prawo podobieństwo, że wkrótce będę chciał kupić nowy rower na szosę/miasto... ale to będzie w osobnym wątku.
Wyciągnąłem stary rower teścia mojego, miał szprychy pourywane - pojechałem naprawić do serwisu, okazało się, że obręcz jest pęknięta - to kupiłem dwie, przełożyłem zębatki... przetestowałem. Niby wszystko ok.
Wczoraj zabrałem go na pierwszy objazd. Okazało się, że kierownica jest niedokręcona na mostku... ale nie przeszkadzało tak bardzo jak spadający i klinujący się łańcuch... a finalnie skończyło się na odkręconej przerzutce. wróciłem więc 3km z buta, wziąłem rower MTB i przejechałem co miałem przejechać (~30km+), ale zdrowo się zezłościłem...
Istnieje spore prawo podobieństwo, że wkrótce będę chciał kupić nowy rower na szosę/miasto... ale to będzie w osobnym wątku.
#rower #wiosna