Wpis z mikrobloga

Hehe, bo nie wiem jak to skomentować...

W UK jest coś takiego jak OVO Energy Tour of Britain, czyli coroczny brytyjski wyścig kolarski. Ma on miejsce od roku 2004, a od 2014 dołożyli też OVO Energy Women's Tour, w którym biorą udział kobiety. Dziś przeczytałem, że od tego roku nagrody pieniężne za wyniki dla mężczyzn i kobiet zostaną zrównane w obu wyścigach. Prawie wszystkie angielskie gazety trąbią o sukcesie równouprawnienia i promocji kobiet. OK, rzućmy okiem na fakty.

OVO Energy Tour of Britain 2017, mężczyźni:

Liczba etapów - osiem.
Dystans do pokonania - 1310km.
1. Lars Boom (Ned) Team LottoNL-Jumbo in 30:56:24
https://www.britishcycling.org.uk/road/article/20170425-road-2017-OVO-Energy-Tour-of-Britain-route-revealed-0

OVO Energy Women's Tour, kobiety:

Liczba etapów - pięć.
Dystans do pokonania - 664km.
1. Kasia Niewiadoma (Pol) WM3 Energie in 16:35:53
http://www.cyclingweekly.com/news/racing/the-womens-tour-311559

Szukałem też statystyk oglądalności, ale oczywiście nie znalazłem z podziałem na płci, jest tylko oglądalność ogólna. Nie mogę więc napisać która płeć zarabia więcej pieniędzy dla organizacji, ale mogę się domyślać. A wypłaty mają dokładnie takie same.

#seksizm #dyskryminacjamezczyzn #sport #kolarstwo

  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Alkreni: Ale nie piszemy o Twojej orientacji seksualnej, ani niczyjej innej. Kobiety dostają dokładnie to samo wynagrodzenie za połowę pracy i wydajności mężczyzny. W imię równouprawnienia.
  • Odpowiedz
@Alkreni: Nie o tym piszemy. Piszemy o tym, że idziesz do pracy jako ktokolwiek, wypruwasz sobie flaki, zapierdzielasz, przenosisz 4 tony na dystansie 4km, a koleżanka obok przeniesie 2 tony na dystans 2km i dostanie taką samą wypłatę jak Ty.
  • Odpowiedz
@Alkreni: Fakty są faktami. Kobiety w swoim wyścigu dostają takie same pieniądze jak mężczyźni, za połowę wykonanej pracy. Jeśli uważasz, że pedałowanie przez 1300km nie jest pracą, to bardzo Cię pozdrawiam.
  • Odpowiedz
Kwestią jest zdefiniowanie produktu


@Alkreni: Od strony firmy/organizatora czy pracowników/kolarzy?

a tym nie jest pokonanie trasy lecz dostarczenie rozrywki


To samo pytanie jak powyżej.
  • Odpowiedz
Kwestią jest zdefiniowanie produktu, a tym nie jest pokonanie trasy lecz dostarczenie rozrywki.


@Alkreni: To prawda, ale jak zauważył @dolOfWK6KN: jest jeszcze kwestia równości płci. Aby zarobić tyle samo, Kowalski musi jechać 2x dłużej, niż Kowalska.

I jest to wynikiem nie ustaleń rynkowych, ale celowego zabiegu equality of outcomes.
  • Odpowiedz