Wpis z mikrobloga

Mirki, poradźcie co zrobić.
Zakupiłam na olx sprzęt używany (maszyna do szycia) który miał być sprawny i w dodatku na gwarancji. Przesyłka za pobraniem. (Tak wiem, że zawaliłam, zwalam to na obrzęk mózgu w ciąży, proszę o wyrozumiałość)
Maszyna dotarła, w super stanie wizualnym ale w momencie uruchomienia oczywiście okazuje się, że sprzęt nie działa jak powinien. Paragonu nie dostałam. Miałam dziś otrzymać zdjęcie/ kopię paragonu, żeby ewentualnie reklamować a nie bawić się w odsyłanie, ale oczywiście nic nie otrzymałam.
Znam adres pani która mnie oszukała, bo na ten adres ma otrzymać kasę ode mnie z pobrania. Czyli na pewno prawdziwy, ale jest to dla mnie za daleko żeby w 8 miesiącu ciąży jechać i kłócić się z babą o kasę. Mogę maszynę odesłać, ale przecież jak nie zapłaci za pobranie, to dodatkowo jestem w dupie za wysyłkę. (Może ktoś z #milicz zechce mi pomóc?)
Mówimy o kwocie 220 zł, którą wolałabym mieć niż nie mieć.
Czym babkę postraszyć? Odesłać maszynę, żeby później mieć jakiś dowód, że nie odebrała? maszynę naprawić a jej wysłać przedsądowe wezwanie do zapłaty za poniesiony koszt? Złodziei nie lubię, więc nawet dla zasady mogłabym się z nią rozliczyć w e-sądzie, ale do tego chyba trzeba mieć pesel oszusta?
Poproszę o poradę:)
#prawo ##!$%@? #olx #januszebiznesu
  • 20
  • Odpowiedz
@atestowanie2: a może do lekarza poszłam później niż ustawa przewiduje? :) a tak serio, to nie wydaje mi się, żeby fakt czy dostanę becikowe na dziecko, wpływał na to czy godzę się na oszustwo czy nie
@sorhu: w ogłoszeniu sprzęt jest reklamowany jako 100% sprawny, w rzeczywistości nie jest, rzeczywiście chyba bardziej powinnam użyć słowa oszustka?
@fiszifiszi: Niestety sprawdziłam już, nie jest to kwestia mojego użytkowania.

Rany, wykop jak
  • Odpowiedz
@fiszifiszi: tak, miała wysłać mi zdjęcie paragonu jako podstawę reklamacji. Kobieta utrzymuje, że sprzęt przed wysyłką był sprawny. Od momentu ostatniej rozmowy nic nie otrzymałam, telefonu już ode mnie nie odbiera.
  • Odpowiedz
@fis_taszka: daj znać na pw jak się nazywa. Jestem z Milicza, to może będę znał albo ktoś z mojej rodziny zna i coś wskóramy. Wstyd mi, że ludzie czytają takie rzeczy o ludziach z mojego miasta ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@fis_taszka: towar podlega rękojmi i sprzedająca ma obowiązek go naprawić. Dużym błędem będzie to o czym napisałaś - naprawa we własnym zakresie i wezwanie do zwrotu kosztów. W takim wypadku sprzedajaca niczego nie będzie musiała zwracać!!! Może ona zarzucić np., że zawyżono koszty naprawy itd. To ona ma naprawić, albo oddać kasę. Zwracasz jej sprzęt + wezwanie z tytułu rękojmi.
  • Odpowiedz