#niepopularnaopinia o #zakazhandlu nie podoba mi się ten cały zakaz handlu ale jeszcze bardziej denerwują mnie ludzie co jęczą na portalu ze śmiesznymi obrazkami jak to oni cierpią bo nie mogą zrobić zakupów w niedzielę. W dniu dzisiejszym uznałem że chcę się napić zimnego piwka. Wstałem i poszedłem do żabki, mieli tam też jajka, ser, wędliny soki pieczywo kawę i słodycze. Więc to nie jest koniec świata ten zakaz handlu. Końcem świata jest jęczenie, jak to źle i jak niedobrze bo zły #pis nam zakazuje. Ja się pytam czy osoby które tak głośno narzekają były na ostatnich wyborach parlamentarnych oddać głos? To my społeczeństwo wybieramy rząd i mamy to co chcieliśmy. Przy ostatnich wyborach wolałeś siedzieć przy piwku nad jeziorem zamiast głosować to niestety nie powinieneś mieć prawa narzekać,sam się go pozbawiasz nie chodząc na wybory.
@MarianoaItaliano: ale jest wybór. Ależ możesz protestować, tylko czy pisanie komentarzy na mirko uważasz już za protest? Jak zaprotestowałeś przeciw zakazowi handlu?
@kijek_samobijek: Wysłałem list do kilku posłów z regionu bo nic więcej zrobić nie mogłem skoro nie było żadnych konsultacji czy referendum. Pikietować z transparentem samemu nie będę.
@kijek_samobijek: Jestem za wolnością w jak najszerszym tego słowa znaczeniu i akurat tej kwestii będę bronić zawsze. Nie po to upadła komuna żeby znowu wracać do takich absurdalnych pomysłów. Zamiast się rozwijać to się cofamy...
@kijek_samobijek: ja zaś chciałem się napić dobrego piwa, a w Żabce przyzwoite są może 2-3. A tu #!$%@?, nie napiję się, bo wszystkie porządne sklepy z alkoholem w okolicy zamknięte i powodzenia - mój ulubiony był otwarty 24/7, a teraz najdzie mnie ochota na piwo do nocnego grania i co? I #!$%@?, czekaj do północy, bo "wolna niedziela".
@kijek_samobijek: Partia, na którą głosowałem, nawet do sejmu nie weszła. Żeby załatwić możliwość głosowania, musiałem biegać do urzędu na drugi koniec miasta w ulewnym deszczu.
W dniu dzisiejszym uznałem że chcę się napić zimnego piwka. Wstałem i poszedłem do żabki, mieli tam też jajka, ser, wędliny soki pieczywo kawę i słodycze. Więc to nie jest koniec świata ten zakaz handlu. Końcem świata jest jęczenie, jak to źle i jak niedobrze bo zły #pis nam zakazuje. Ja się pytam czy osoby które tak głośno narzekają były na ostatnich wyborach parlamentarnych oddać głos? To my społeczeństwo wybieramy rząd i mamy to co chcieliśmy. Przy ostatnich wyborach wolałeś siedzieć przy piwku nad jeziorem zamiast głosować to niestety nie powinieneś mieć prawa narzekać,sam się go pozbawiasz nie chodząc na wybory.
Głosowałem bo to mój obowiązek - na partię deklarującą wolny rynek. Jestem za wolnością a na każde jej ograniczanie będę protestował.
Ależ możesz protestować, tylko czy pisanie komentarzy na mirko uważasz już za protest? Jak zaprotestowałeś przeciw zakazowi handlu?
@MarianoaItaliano: Komuna nie upadła nigdy, co doskonale widać we wpisach sporej części osób pod tagiem #zakazhandlu.
Żeby załatwić możliwość głosowania, musiałem biegać do urzędu na drugi koniec miasta w ulewnym deszczu.