Wpis z mikrobloga

Co do tej afery z #gg to pamiętam jak kiedyś szukałam towarzystwa w Internecie i wchodziłam na różne czaty. Na początku #6obcy i #omegle ale potem trafiłam na czaterię na interii i tam w pokojach tematycznych spędzałam sporo czasu. Zaprzyjaźniłam się z kilkoma osobami przesiadującymi w pokojach do rozmów o książkach i grach. Nawet stworzyliśmy paczkę znajomych i graliśmy sobie wspólnie w lola, czytaliśmy te same książki i komiksy żeby potem o nich rozmawiać a nawet jeden gość zorganizował nam kilka sesji rpg na teamspeaku. Moja obecność na tym czacie ma też mroczniejszy epizod. Na początku obecności na tej stronie zauważyłam, że są pokoje dla dzieciaków chodzących do podstawówki i gimnazjum. Z ciekawości weszłam tam z nickiem pokroju "kasia12". Momentalnie zaczęli do mnie wypisywać niby chłopcy, a rozmowy szybko schodziły na tematy seksu. Byłam tym zniesmaczona do granic możliwości. Współczuję współczesnym rodzicom, bo ich dzieci są z każdej strony narażone na #!$%@? do szpiku kości zboczeńców.
  • 2